Za nami sobotni mecz dawnych gwiazd zespołu Wisły over-30 z obecnym zespołem oldboyów. Na bpoisku przy River Rd spotkało się wielu byłych, doskonałych piłkarzy, którzy przyczynili się do sukcesów tego zespołu.
Przez kilka ostatnich tygodni JANEK PACYNIAK, pierwszy menedżer zespołu oldboyów, wydzwaniał po wszystkich , którzy grali w zespole – uzbierało się ich dobrze ponad 50 zawodników.
Nie wszyscy przybyli w sobotę na River Rd. Z rożnych względów nie zgłosili się;
Marek Troczyński, Wiesław Kozłowski, Wiesław Kołakowski. Janusz Kieca, Edward Załężny, Krzysztof Sęk, Edward i Mieczysław Drozdowie, Józef Konarski, Waldek Obal, Zbigniew i Marek Małkowie, Piotr Półtorak, Jan Gieroń, Zbyszek Lupa, Darek Paciorek, Piotr Kosmala, Leszek Szarek, Henryk Białas (przebywa na stałe w Polsce)
Zabrakło ś.p. Wiesława Rutki, znakomitego bramkarza, który dzielnie bronił wiślackiej bramki, zarówno w pierwszym zespole, a pozniej w drużynie over-30..
Zaczyna się mecz wiślackich gwiazd. Krzysiek Matuszewski podaje do Staska Urbana, a wszystko pod czujnym okiem sedziego p. Edwarda Janika
***
O to, jak powstał zespół Wisły over-30 zapytałem z trenera drużyny over-30 i zarazem prezesa Wisły – RYSZARDA LATAWCA.
– Z zespołem over-30 związany byłem niemal od początku ,zaraz po przylocie do Stanów, który nastąpił w 1987 roku . Gdzieś przez pół roku grałem w pierwszym zespole, potem przeszedłem do oldboyów, Zespół over-30 istniał już od kilku lat. Jak doszło do jego założenia? Z tego co wiem, nastąpiło to w okresie, gdy Józek Piekło był skarbnikiem w NSL i zarazem skarbnikiem w klubie. W lidze zaproponowano mu, by Wisła stworzyła zespół over-30. On tę propozycje przedłożył na zebraniu zarządu klubu, podchwycili je pan Henryk Czaplak i Janek Pacyniak. I takie było początki (Jan Pocyniak uzupełnia, ze współorganizatorami powstania druzyny over-30 byli także Henryk Sobański i Ziggy Prudzienica – przyp. wk).
Trenerem over-30 jest Ryszard Latawiec od 12 lat – w tym okresie jego podopieczni ośmiokrotnie wywalczyli tytuł mistrza Ligi, dwa razy znaleźli się w finale Ligi, dwukrotnie wygrali rozgrywki w sezonie halowym.
Pierwszą bramkę zdobył Marek Skarżyński pięknym uderzeneiem z półobrotu
***
Mistrzostwa zdobywali oldboye także przez „erą Latawca”. Jak wspomina JANEK PACUYNIAK, zespół założony został w 1983 orku ,a już w rok później wygrali rozgrywki halowe.
Ale nie tylko wygrali hale. Także okazali się najlepsi w swej dywizji w sezonie otwartym. Tak pisałem o tym w wydawnictwie: „70 lat SAC Wisła Chicago” , przedrukowując relację z Dziennika Związkowego,
/,,,/ . 22 października
Ostatnia sobota panów po trzydziestce przyniosła im zasłużone zwycięstwo 4-2 w meczu z Pampas i tytuł mistrza grupy.
W pierwszym roku swego istnienia Wisła sięgnęła od razu po mistrzostwo grupy. Drużynę czekają jeszcze mecze barażowe /…/
W I tak Wisła będzie grała z wicemistrzem drugiej grupy, a zwycięzcy zagrają o mistrzostwo. Wisła over-30 ma więc jeszcze duże zadanie przed sobą i nie należy spoczywać na laurach. Jedno można powiedzieć – w tej klasie nigdy ne brakowało w Wiśle chętnych do gry zawodników.
29 października
Wisła over-30 mistrzem NSL
W grupie over-30 Wisła zdobyła mistrzostwo na rok1984, bijąc w decydującym meczu barażowym Winged Bull. Wprawdzie Winged Bull zdobył pierwszą bramkę, ale J. Pyjek wyrównał z fachowo egzekwowanego rzutu wolnego z 30 metrów. Po przerwie prowadzenie dla Wisły zdobył J. Nejman, przechodząc dwóch graczy przeciwnika. W sytuacji sam na sam posłał piłkę w okienko Mecz zakończył się wynikiem 2-1.
W bramce zespołu polskiego doskonale zagrał R. Mączyński.,
W tym sezonie w Wiśle grali, dokładając swą cegiełkę do końcowego sukcesu: T. Meus, R. Mączyński, W. Zawisza – bramkarze; H. Kozłowicz, J. Pyjek, B. Kędzia, H. Białas, S. Dziudzik, J. Nejman, J. Olechnowicz, J. Pacyniak, R. Sobański, M. Mydlak, W. Faliński, K. Sztachański, Z. Zbrzeźny, A. Szczęsny, M. Troczyński, J. Gogoa, J. Śliwa, H, Nowak, A. Markow, D. Adamiak, Z. Prudzienica D. Ratajczak, W . Sieroń T. Tomaszek. /…/
Gorąco pod bramką Stanisława Łyska…
****;’
Jednym z bramkarzy zespołu starszych gwiazd był Stanisław Łysek; – Przyjechałem do Stan ów w 1996 roku i na „dzień dobry” zdobyliśmy mistrzostwo ligi, puchar stanowy, puchar Gubernatora i wygrali międzynarodowy turniej w Wisconsin. Broniłem w bramce odlboyów, a na boisku byli wtedy m. in. Wojtek Laskowski, Krzysiu Sztachański, Janek i Zdzisław Pacyniakowie, Wojtek Tofilo, Sławek Dziudzik.
***
Najstarszymi uczestnikami sobotniego meczu byli 60-latkowie; Wojtek Tofilo (62 lata), Wojtek Laskowski (61 lat). Na widowni był jeszcze obecny menedżer Janusz Winiarski (61 lat). Ciekawe, że ta wspomniana trójka jeszcze przed kilku laty – w razie potrzeby (brak zawodników) – potrafiła z powodzeniem wystąpić w ligowym meczu.
***
Jakie najbliższe plany zespołu Wisły over-30? W najbliższą sobotę bankiet jubileuszowy, w listopadzie bankiet ligi National. A co z rozgrywkami halowymi? Nie wiadomo, czy Wisła w nich wystąpi. Przed rokiem – z braku odpowiedniej ilości drużyn – w lidze National zrezygnowano w hali z dywizji over-30 (oldboye Wisły wystąpili z konieczności w First Division). Jeśłi w tym roku nadal nie będzie over-30 Division w hali, zespół over-30 nie przystąpi do rozgrywek halowych. (wk)
Walka o piłkę w środku pola
Zdjęcia- Wiesław Ksiązek