Wisła samodzielnym liderem

Za nami trzecia kolejka halowej ligi National. Nadal bez straty punkty punktu pozostaje Wisla A, która zanotowała trzecią wygraną w sezonie. Tym razem pewnie pokonała Tricycles 6-3. A ponieważ  w  derbowym pojedynku Warta Blue zremisowała z Wartą Red, wiślacy zostali samodzielnym liderem w sekcji niebieskiej Major Division.
W First Division pierwsze punkty straciła Wisłoka, przegrywając z FK Kosova 4-5. Porażka boli, bo po pierwszej połowie prowadziła 4-2, a piątą, decydującą o porażce bramkę Wisłoka straciła na  8 sek,. przed końcową syreną. Na odmianę pierwsze punkty w sezonie zdobyła Stal Mielec, wygrywając wysoko – aż  8-2 z TSC. Tym razem mielczanie potrafili wykorzystać stwarzane sytuacje, czego wcześniej – zwłaszcza w pojedynku inauguracji sezonu – nie było. W innym pojedynku derbowym Jagiellonia zremisowała z Wisłą B 4-4, pomimo iż w drugiej połowie przegrywała  już 1-4.-  Chłopcy, prowadząc wysoko, zlekceważyli rywala i stąd tylko remis – ocenił trener Wisły Staszek Pytel.
– Tym razem rutyna wzięła górę nad młodością – powiedział trener „Jagi” Piotr Sztafa, dodając  że jego osłabiony zespół (tylko dziewięciu zawodników do gry)  z ogromną ambicja walczył do końca.
Oto szczegóły

Major Division
WISŁA A – TRICYLES 6-3 (4-0)
Bramki: Kuba Gurgul 2, Dawid Wiśniewski, Kamil Krawiec,  Marco Alvarez, Piotr Łagowski
Pewna wygrana Wisły, która  prowadziła już 5-0, w końcówce jednak nieco odpuściła. Zwłaszcza w pierwszym okresie przewaga zespołu Marka Wiśniewskiego była wręcz przygniatająca.

WARTA RED – WARTA BLUE 2-2 (1-1)
Bramki: Louis Adame 2 – Jonathan Pachar, Matt Eliason
Faworytem wydawał się być zespół Blue, a tymczasem bliższa wygranej była Warta Red.  W tym dniu zespół red był wyraźnie lepszy ,a Eliason m. in. trafił w poprzeczkę.

First Division
WARTA WHITE – DĄBROVIA 5-3 (1-2)
Bramki: Alex Gomez 3, Fernandez Alvado, Mira Moralez – Marcin Ras, Sylwester Szkotak, Tomasz Przepiórka
Do przerwy prowadziła Dabrovia 2-1, ale piękna bramka Moraleza na 2-2 odmieniła przebieg gry. 18-letni Mira Moralez przez cały mecz pozostawał  na boisku i był najlepszym zawodnikiem w tym spotkaniu.

JAGIELLONIA – WISŁA B 4-4 (1-1)
Bramki: Krzysztof Kawa 3, Łukasz Borys – Adrian Gubała, Mateusz Pytel, Eryk Plawiński, Kamil Borkowski.
Zaczęło się od 1-0 dla ‘”Jagi”, później aż 4-1 prowadziła Wisła. Grający z sercem piłkarze Jagiellonii zdołali jednak doprowadzić do remisu, Bramkę na 4-4 na 3 min. przed końcem zdobył Krzysztof Kawa.

FK KOSOVA – WISŁOKA 5-4 (2-4)
Bramki: Stanisław Kandra 2, Kamil Kaczówka, Wojtek Kania
Dobry mecz, szybka obustronnie gra. Kosova szybko objęła prowadzenie 2-0, ale jeszcze do przerwy Wisłoka zdobyła cztery bramki. Niestety w drugiej połowie lepiej strzelali rywale. Tm niemniej co najmniej remis był w zasięgu – niestety w zamieszaniu podbramkowym tuż przed końcem gry rywale  wepchnęli pilke do siatki.
  Nie załamujemy się, chociaż, bo remis był tuż – powiedział trener Łukasz Szpara.  – Ale to nic, jedziemy dalej…

STAL  MIELEC – TSC 8-2 (4-1)
Bramki: Mateusz Bornik 2, Ryszard Surdel, Marcin Okarmus, Marcin Aleksiejczuk, Robert Łosiewicz, Mateusz Suchy, Marcin Laguna
Pomimo prowadzenia przez Stal do przerwy 4-1, pierwsza połowa była wyrównana. Przełomowy moment spotkania nastąpił przy stanie 5-2. – Stal Mielec broniła się w trójkę przeciwko piątce rywali, gdy Okarmus przechwycił piłkę i wraz z Aleksiejczukiem poszli kontrą do przodu,  „rozklepali” bramkarza i Aleksiejczuk posłał piłkę do siati. Zamiast 5-3 zrobiło się 6-2 i było … po meczu.