Udany piątek w hali Odeum

To był udany piątek w Odeum dla naszych zespołów, występujących w halowej lidze National. Tylko Warta w Major Division zremisowała, pozostałe wygrały.  Warta przegrywała w meczu  Winged Bull już 1-4, ale potrafiła odrobić straty. Wisła pauzowała.
W First Division bez zmian – na czele Warta B przed Wisłą B. Obie wygrały i nadal przewodzą stawce. Coraz bardziej realna wydaje się  to, że jedna z nich może wygrać dywizję i uzyskać awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Pytanie tylko, czy zachce wówczas w niej występować w następnym sezonie? Różnica poziomu pomiędzy Major i First Division jest jednak spora. Pewne wygrane Stali Mielec i Jagiellonii, natomiast slaby występ pomimo wygranej Dabrovii.
Oto szczegóły

Major  Division
WARTA – WINGED BULL 5-5 (1-3)
Bramki: Shamari Juggar 3, Javier Thorez, Eric Pantivera
Pierwsza połowa przespana, popełniano sporo błędów i w efekcie 1-3 do przerwy. Tuż po zmianie stron Warta straciła  kolejną bramkę i było już 4-1 dla Winged Bull ,ale od tego momentu sytuacja odwróciła się, Warta doprowadziła do 4-4, później raz jeszcze rywale prowadzili 5-4,  Warta wyrównała, a ostanie 15 sekund grała nawet w przewadze , ale nie potrafiła tego wykorzystać.
Debiut w zespole Juggara, który przeszedł z Warty B

Wisłą pauzowała

First Division
JAGIELLONIA – CHICAGO INTERR BLUE 9-1 (5-0)
Bramki: Łukasz Borys 3, Piotr Hanula 2, Damian Korzeniewski 2, Bartek Kuczyc, Mateusz Ziejewski
Mecz bez historii, przeciwnik bardzo slaby, całkowita dominacja Jagiellonii. Powrót po kontuzji (pękniecie śródstopia) Mateusza Ziejewskiego. Kontuzji nabawił się ten zawodnik już  w  pierwszej kolejce halowego sezonu.

WISŁA B – CHCIAGO FANTASY 5-2 (1-2)
Bramki: Mateusz Makowiec 2. Alex Lulek, Adrian Gubała, Kamil Borkowski
W pierwszej połowie wiślacy grali wolno, statycznie, a przeciwnicy skutecznie kontrowali. Stąd do przerwy wynik 2-1 dla rywali. W drugiej odsłonie Wisła zagrała pressingiem, zawodnicy więcej biegali. Można powiedzieć, ze wybiegali ten mecz. Efektem cztery zdobyte w tym okresie bramki.
Zabrakło w zespole dwóch podstawowych zawodników – Mateusza Pytla i Piotra Karpierza.

DĄBROVIA – STARE BYKI 5-3 (3-1)
Bramki: Łukasz Mikołajczak 4, Michał Grabowski
Cały czas Dąbrovia prowadziła: kolejno było – 1-0, 1-1, 3-1, 4-1, 4-2, 5-2 i 5-3. W sumie był to słaby, brzydki mecz,  Dabrovia wygrała, ale przeciwnik był bardzo słaby. Łukasz Mikołajczak według nieoficjalnych danych ma już na koncie 26 strzelonych w tym sezonie bramek
.
WISŁOKA – CHICAGO BLAST 7-2 (4-1)
Bramki: Mateusz Toczek, Wojtek Kapuścik, Wojtek Kania, Kamil Kaczówka, Łukasz Szpara, Przemek Figiel, Paweł Pieczyński
Dobry mecz Wisłoki, całe spotkanie pod jej kontrolą

WARTA B – ALBANIA FC 5-4 (2-1)
Bramki: Ricardo Franco 2, Sam Alverado 2, Jose Garcija
Warta była zespołem lepszym i jej zwycięstwo – chociaż nieznaczne – zasłużone. Piękne bramki – Franco, który przelobował bramkarza i Alverado uderzeniem z dystansu. Udany  debiut rozgrywającego Jose Garciji.
Zabrakło w zespole Jose Ramireza.

TRICYCLES – STAL MIELEC 0-6 (0-2)
Bramki: Alex Budac 3, Ryszard Surdel, Piotr Kiełbasa, Robert Łosiewicz
Wynik prawdzie wysoki, ale  przeciwnik nie był taki słaby, a gra okresami wyrównana z nieznaczną przewagą w polu  Stali Mielec. Szybkie prowadzenie Stali, bowiem już w 2 min Ryszard Surdel strzelił bramkę. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach Stali, większość bramek zdobywaj piłkarze, wypożyczeni na halowy sezon z Chicago Force