Cztery nasze zespoły walczyły w niedzielnych finałach play off w halowej lidze National. Najwcześniej zaczęła start Wisła C, która pokonała w ćwierćfinale zespół Shlama 2-0 (bramki: Rafał Kostceki, Rafał Stapiński).
Kolejnym rywalem młodych wiśłaków był w półfinale Hellenic United, mistrz czerwonej sekcji Second Division. Z tym bardzo groźnym zespołem Wisła C w sezonie regularnym nie grała, grała natomiast Wisła B, przegrywając dwukrotnie 0-1 i 1-2. Przeciwnik okazał się za mocny, Wisła C przegrała 1-3 (0-0), bramka; Mariusz Boroń.
Siostrzany pojedynek Warty A z Wartą B w ćwierfinale play off First Division zakończył się zwycięstwem Warty B 4-2 (1-1). Bramki dla Warty A zdobyli: Łukasz Ostaszewski i Łukasz Borys, dla Warty B jedną z bramek – Arturo Morales.
Tak więc Warta B awansowała do półfinału, gdzie jednak nie sprostała mistrzowi sekcji czerwonej – KF Tirana, ulegając 1-4 (0-1). Jedyną bramkę – i to kontaktową – przy stanie 2-0 zdobył Rafael Costenon. O losach spotkana rozstrzygnęła dość przypadkowa bramka na 3-1 dla Tirany. Piłka odbita z dużą siłą od bandy trafiła na przeciwną stronę w pobiże długiego rogu wprost pod nogi napastnika Tirany, który tylko dostawił nogę.
Tak więc obie Warty już poza play off.
Wisła A zaczęła występ w play off od fazy półfinałów. Tam spotkała się z FC Kosovo, które wyeliminowało w ¼ finału West Bosnię 4-1.
Z powodu opóźnień to spotkanie rozpoczęło się dopiero ok. godz. 6.35 p.m .(zamiast o 5 p.m.).
***;
Wisła nie zawiodła, wygrywając z FC Kosovo 2-1 (0-1), bramki: Radek Witek, Kuba Gurgul. Był to bardzo trudny mecz. Tak więc Wisła A jako jedyny poloniny zespół dotarła do finału play off.
Tam czekał jeszcze groźniejszy rywal – KF Tirana. Ten mecz okazał się jednak wielkim sukcesem wiślakow, którzy rozgromili rywala 6-1. – To był pokaz prawdziwej, pięknej drużynowej gry w hali – podsumował były prezes klubu JÓZEF KARKUT.
Mecz został przerwany na 2 min. przed końcm gry, bowiem nie mogąc pogodzić się z przegraną, Albańczycy wszczęli bójkę, zaatakowali m. in. Dawida Wiśniewskiego i trenera Darka Lewandowskiego.
Tak więc ten halowy sezon był wyjątkowo udany dla Wisly – najpierw wygrała niebieską sekcję w First Division, powracając do Major Divsiion, a następnie triumfowała w play off, zdobywając tym samym tytuł mistrza First Division.
Na taki halowy sukces czekali wiślacy długo. Jak przypomniał mi Józef Karkut, w latach osiemdziesiątych (gdy był menedżerem zespołu) Wisła wygrała play off w First Division (w finale z Albanian Stars), awansując do Major Division. W najwyższej klasie rozgrywkowej nie udało się jej wygrać play off – była kiedyś w finale z Adrią. Przy kardynalnych pomyłkach sędziów, którzy raz po raz wyrzucali zawodników Wisły, Adria prowadziła już 5-0, grając niemal cały czas w przewadze pięciu na trzech wiślaków. W końcówce – gdy sędziowie się uspokoili – Wisła już w komplecie na carpecie, zdobyła trzy bramki , przegrywając ostatecznie 3-5.
Gratulacje dla zawodników, trenera Darka Lewandowskiego, kierownictwa klubu z prezesem Ryszardem Latawcem i życzenia – by za rok w hali powtórzyli ten sukces – już w Major Divison. Wisła jest dzisiaj bardzo młodym zespołem, czego najlepszym dowodem, że wszystkie bramki w finałowym spotkaniu zdobyli nastolatkowie. . Za rok wiśłacka młodzież powinna być jeszcze silniejsza.
Finał play off w First Division NSL
WISŁA A – KF TIRANA 6-1 (3-0)
Bramki: Piotr Lagowski 2, Kuba Gurgul 2, Kamil Laszczkowski, Dawid Wiśniewski
Finał Major Division
ADRIA – COSTA GUERRERO 2-1
Finał Second Division
ADRIA B – HELLENIC UNITED 3-2