Trudno będzie utrzymać trzecią lokatę

Pierwotnie miało być dziewięć eliminacji rajdowych mistrzostw Ameryki. Sezon rozpoczął się zgodnie z planem styczniowym rajdem Snow*Drigt w Michigan, w którym Piotr Fetela był drugi, ustępując tylko Barry McKenna.  Później przyszedł wirus i kolejne rajdy odwoływano. Nastąpila  półroczna przymusowa przerwa.  Rajdy wznowiono dopiero w lipcu. American Rally Association postanowiła ograniczyć ich ilość do sześciu, ale i to się nie udało. Organizatorzy kolejnych rajdów, zmuszeni lokalnymi antywirusowymi  ograniczeniami, rezygnowali.  Ostatecznie  sezon zakończy się po pięciu tylko eliminacjach, a do końcowej klasyfikacji liczone będą cztery najlepsze rajdy każdego kierowcy.
Do zakończenia sezonu pozostały w tej chwili tylko dwa rajdy –Show me  Rally na początku października i Olympus Rally  w połowie listopada. Liderem po trzech rajdach jest Barry McKenna na 2020  Skoda Fabia, który z 61 zdobytymi puntami jest niemal pewny końcowego triumfu.
Dalsze miejsca zajmują:
2. Brendon Semenuk (2018 Subaru WRX) 38 pkt; 3. Piotr Fetela (2017 Ford Fiesta Proto) 27 pkt; 4. Ryan Booth ( Ford Fiest R5)  24 pkt; 5. Travis Pastrana (2018 Subaru WRX)  22 pkt; 6. Jones Coyne ( Ford Fiesta R5) 18 pkt, Tych sześciu kierowców walczy o miejsca na podium na mecie sezonu. Piotr Fetela ma niewielkie szanse utrzymania trzeciej lokaty. Zarówno kierowca fabrycznej ekipy Subaru –  Travis Pastrana (nie startował  w Sno*Drift; nie ukończył lipcowego Southern Ohio Forest Rally;  wygrał ostatni rajd – Ojibwe Forests Rally), jak i Ryan Botth, który dysponuje bardzo szybkim Fordem Fiesta R5, są w bardziej komfortowej sytuacji od Piotra – właśnie z powodu dysponowania  lepszymi autami. Jeszcze inny, który dysponuje Fordem Fiesta R5 – J. Coyne stracił do Piotra 35  sek. i był dopiero ósmy.
– Od sprzętu zaczniemy rozmowę z Piotrem Fetelą. Czym różni się twój Ford Fiesta Proto od Forda Fiesty R5 Ryana Bottha?
– Bardzo się różnią te dwa auta. Na bazie R5 są robione samochody WRC, czyli te, które startują w mistrzostwach świata. Go całkiem inna konstrukcja. R5 są budowane po to, by miały jak najlepsza przyczepność, odpowiednie  przeniesienie mocy na napędy i cały szereg innych szczegółów. Wyglądają podobnie, ale niestety bardzo się różnią… No i różnią się także ilością euro, które trzeba zapłacić  za R5.
– Piąta lokata w ostatnim rajdzie – Obijwe Forests Rally, przy wspaniałej obsadzie i wielu lepszych autach od twojego Forda Fiesta Proto, to chyba duży sukces?

C0190.00_00_09_15.Still005C0190.00_00_06_02.Still001
 – Na pewno, to była bardzo dobra lokata. Wyżej ode mnie ukończyło rajd kilku znakomitych kierowców, chociaż nie wszystkim się  udało. Na przykład  J. Seehorn, który był dopiero szósty, a byłem przekonany, że będzie mnie „objeżdżał”, bo po wielu przeróbkach jego Subaru jest szybsze od mojego Forda Fiesty. Ale okazało się, że ja też nie zapomniałem przez tych siedem miesięcy,  jak się jeździ. Bardzo dobrze mi się jechało . Przez ten okres „wolnego”, nabrałem jakiejś dodatkowej energii.
– Twój nowy pilot się sprawdził?
– Tak, grecki  pilot się sprawdził. Trzy odcinki specjalne  były dla mnie całkiem nowe. Przejechaliśmy je przed startem trzykrotnie, by poprawić  nasze notatki. Chociaż zdarzyło się w kilku wypadkach, że nie wszystko było zgodnie z naszymi opisami, to, jakichś podbramkowych sytuacji nie było. Okazało się, ze nadajemy na tych samych falach, atmosfera była dobra i to zaowocowało sukcesem.

DSC07268Z greckim pilotem (powyżej i poniżej)

DSC07295
– Samochód nie zawiódł?
Tak, samochód nie zawiódł, chociaż pod koniec pierwszego dnia rajdu zaczął wysiadać szósty bieg. Wprawdzie w pierwszym dniu ten bieg nie był zbyt często używany, ale wiedziałem, że będziemy go potrzebować  w drugim dniu, bo odcinki były dużo szybsze. Bałem się, że skrzynia może się rozsypać. Ale zmienialiśmy olej, dolewaliśmy nowy, płukaliśmy skrzynię na każdym serwisię. W wielu miejscach, gdzie powinienem użyć szósty bieg, rozpędzałem wóz maksymalnie na piątym biegu. Szósty włączałem tylko kilka razy , starałem się  go oszczędzać. No i wszystko się udało, jechało się super.

DSC07226-1W alei serwisowej…
– Do zakończenia sezonu pozostały dwa rajdy. Czy w obu pojedziesz?
– Taki mam plan, chociaż mam problem z  pilotem. Ten z którym jechałem, umówił się ze mną tylko na jeden rajd, bo miał wcześniejsze  zobowiązania wobec innych kierowców. Ale zobaczymy, jak to będzie.
– Jak ułoży się końcowa klasyfikacja?
– McKenna jest chyba nie do ugryzienia.  Mnie będzie bardzo trudno utrzymać trzecie miejsce. Ale jak wiadomo, rajdy są nieprzewidywalne i nie wiadomo, co może się jeszcze wydarzyć. Jest takie powiedzenie: „Dopóki walczysz, jesteś wygramy”. Więc trzeba walczyć.
– Z powodu pandemii nie było na trasie kibiców. Czy odczuwałeś to?
– Tak, odczuwałem. Jeśli  chodzi o moich kibiców, zawsze było ich  dużo. Ustawiali się  w wielu miejscach z polskimi flagami, transparentami. Tym razem oprócz naszego zespołu, na rajd pojechali kibicować  tylko Bartek Stypa z Igorem Bieleckim. Do końca zresztą nie wiedzieli, czy będą wpuszczeni. Ale jakoś udało się. Brak kibiców

DSC07331Tym razem skromna była grupa kibiców Piotra

widać  było nie tylko na trasie, ale i na serwisie. Zabrakło przedstartowych spotkań z kibicami, podczas których zawsze było wesoło, można było porozmawiać, zrobić zdjęcia itp. Teraz rajd rozpoczynał się bezpośrednio ze strefy serwisowej. Trochę to dziwnie wyglądało…

DSC07244Trzeba walczyć do końca...

Rozmawiał – Wiesław Książek
Zdjęcia – Tomasz Czupryna