Szaflary zespołem wiosny

Zespół Szaflar wygrał trzeci mecz z rzędu w rundzie wiosennej Lowell Foods Liga Podhalańska i wyszedł na drugie miejsce w tabelki. Ostatnia, niedzielna wygrana z liderem tabel Czarnym Dunajcem 3-1 jest szczególnie ważne, bowiem zmniejszyła dystans zespołu do Czarnego Dunajca do trzech punktów i …wszystko jest jeszcze możliwe. Szaflary wygrały trzeci kolejny mecz wiosną (wcześniej z Orawa 5-2 i zPodczerwonem 4-0) i są na razie zespołem wiosny. Czarny Dunajec jest wprawdzie wciąż faworytem rozgrywek, ale ewentualne kolejne jego potknięcie może to zmienić. A Dunajec ma jeszcze mecze m. in. z Orawą, Odrowążem i Podczerwonym. W tym sezonie ta liga jest chyba bardziej wyrównana niż poprzednio i niespodzianek nie brakuje. Cztery zespoły walczą o miejsca na podium, definitywnie odpadł z tego pojedynku Odrowąż, po remisie z Podczerwonym.
Niestety zakończyła się krótka przygoda z ligą słowackich TATR. Zespół został zdekompletowany i jego założyciel Peter Richter postanowił wycofać go z dalszych rozgrywek.
Oto wyniki i aktualna tabela

CZARNY DUNAJEC – SZAFLARY 1-3 (0-1)
Bramki: Chris Doliński – Piotr Kiełbasa 2, Ryszard Surdel
Pojedynek na szczycie wywołał sporo emocji i chociaż sam przebieg gry był w zasadzie wyrównany, to wygrana Szaflar zasłużona. Popełniły one mniej błędów, a same wykorzystały potknięcia rywali do zdobycia bramek, Sytuacji strzeleckich z obu stron było sporo. W 25 min Ryszard Surdel wykorzystał błąd stopera Czarnego Dunajca, przechwycił piłkę i wyszedł na pozycję sam na sam, nie dając szans bramkarzowi. Wprawdzie po przerwie pięknym uderzeniem z 25 m popisał się Chris Doliński, doprowadzając do wyrównania, ale ale po kolejnym błędzie Dunajca, Szaflary podwyższył na 2-1, a tuż przed końcem z kontry padłą trzecia bramka która przesądziła sprawę.
ODROWĄŻ – HALNY 2-2 (1-1)
Bramki: Krystian Ustupski z rzutu karnego, Cory Seddon – Wayne Gentile 2
Remis nic nie dał żadnej z drużyn – Halny stracił szansę doścignięcia Czarnego Dunajca, a Odrowąż szansę powrotu do czołówki. Ten sezon dla zespołu Bogdana Zawadzkiego jest już chyba stracony. Pozostaje jeszcze tylko powalczyć w pucharach.
Halny miał przewagę w posiadaniu piłki, a Odrowąż stworzył więcej klarownych sytuacji strzeleckich. Halny prowadził 1-0, ale w 45 min Odrowąż wyrównał z rzutu karnego. Wprawdzie Mateusz Rychtarczyk odbił piłkę po uderzeniu Ustupskiego, ale dobitka tego zawodnika utknęła w siatce. Po raz drugi Halny objął prowadzenie w 70 min, ale już w minutę później Wayne Gentile ponownie trafił do siatki.
Halny miał tylko jednego obrońcę (Kuba Sidor) i to też mogło wpłynąć na przebieg meczu.
PODCZERWONE – RATUŁÓW 4-0 (2-0)
Bramki: Adrian Cup, Paul Montagano, Marek Gil, Paweł Dziurzik
Pewne zwycięstwo Podczerwonego, którego przewaga – zwłaszcza w pierwszej połowie – była bardzo wyraźna. Po przerwie gra się nieco wyrównała, gdyż Podczerwone grało pod wiatr.

TATRY – ORAWA 0-3, walkower
Zespół TATR – co sygnalizowałem już na tej stronie – od początku wiosennej rundy miał problem ze zmontowaniem składu. Obawialiśmy się, co dalej z tą słowacką drużyną, zmontowaną przez Petera Richtera, byłego zawodnika w przeszłości Odrowża. Niestety – zespół się definitywnie rozsypał, podobno kilku zawodników wróciło na Słowację. W tej sytuacji TATTY wycofały się z dalszych rozgrywek i już do końca sezonu oddawać będą mecze walkowerem.

1. Czarny Dunajec    10     22    36-13
2. Szaflary         10    19    31-18
3. Halny          10     18     25-16
4. Orawa         10     17     23-16
5. Odrowąż          10    13    17-16
6. Podczerwone     10    12    13-16
7. TATRY         10      7     9-34
8. Ratułów        10     4    13-38