Czarni Jasło coraz bliżej celu

Trzecia kolejka wiosennej rundy w Stawski Soccer League przyniosła niespodziankę w postaci porażki Jagiellonii z Igloopolem. W ten sposób „Jaga“ chyba odpadła z walki o pierwsze miejsce. Coraz bliżej tytułu są Czarni Jasło. Jedynym rywalem, którzy może mieć jeszcze cień nadziei pozostał Polonez z 3 punktami straty do lidera ale na dodatek gorszym bilansem bezpośrednich spotkań (0-3 i 1-3). Tak wiec nawet ewentualne potknięcie (porażka) Czarnych nie odbierze im pierwszego miejsca na mecie sezonu. Liderzy wygrali – Czarni Jasło gładko odprawili beniaminka Wisłokę Chicago 7-1, a Polonez pokonał nieznacznie Dąbrovię 3-2. Dość nieoczekiwanie zakończył się pojedynek weteranów Szymańskiego z 16-latkami Champions. Faworytem była młodzież, ale wygrali starsi 4-3.
Oto relacje i aktualna tabela

 

POLONEZ – DĄBROVIA 3-2 (2-2)
Bramki: Sebastian Jarmuła, Andrej Vrabie, Volodimir Kurzys (samobójcza) – Bartek Kot, Mateusz Lewandowski
Po 15 min, gry Dąbrovia prowadziła 2-0 i zanosiło się na sensację. Ale po strzale Wojtka Kapuścika piłkę skierował do własnej bramki Volodimir Kurzys, a tuż przed przerwą Sebastian Jarmuła wyrównał. Po słabszej pierwszej połowie, Polonez po zmianie stron zagrał lepiej, stworzył wiele sytuacjii – tuż przed końcem gry Kapuścik był sam na sam z bramkarzem, a wcześniej Paweł Kozaka pięknie strzelił, ale bramkarz obronił. Rozstrzygająca bramka padła po błędzie Piotra Polaka, wkorzystał to Andrej Wrabie, wyszedł sam na sam i pewnie trafił do siatki

WISŁOKA CHICAGO – CZARNI JASŁO 1-7 (1-2)
Bamki: Jarek Cnota – Rafał Zalewski 4, Mario Waksmundzki, Adrian Golemo, Łukasz Szczęśniak z rzutu karnego
Czerwone kartki: Marcin Pieniążek (Czarni Jasło) i Seweryn Padul (Wisłoka)
W nieco niższych rozmiarach (niż uprzednio z Polonezem) przegrała Wisłoka swoje drugie spotkanie w Stawski Soccer League. W pierwszej połowie grała nieźle, wyciągnęła nawet na 1-2, ale na tym skończyly się możliwosci tej drużyny. Pomimo iż w zespole mistrza i lidera ligi zabrakło Wojtka Rogoża, Łukasza Pieniążka, Jose Mendozy, Kamila Szczepanskiego i Łukasza Kluski, to jednak górował on wyraźnie. Na szczególne podkreślenie zasługuje bardzo udany powrót po ciężkiej kontuzji Michała Filipiaka.

Pierwsza bramka dla Czarnych Jasło

Walka o piłkę…

Tak padła pirwsza w tych rozgrywkach bramka dla Wisłoki

Radość nielicznej grupy kibiców Wisłoki nie trwala długo...

Z rzutu karnego pada kolejny gol dla Czarnych

Zalewski podwyższa na 5-1

Bramka Adriano Golemo

Ławka Wisłoki z trenerem Włądysławem Serafinem

Zdjęćia – Jacek Jówko

JAGIELLONIA – IGLOOPOL 1-3 (0-1)
Bramki: Bartosz Kuc – Jaroslaw Pelc 2, Marcin Cichański
Zasłużona, choć nieoczekiwana wygrana Igloopolu, natomiast słaba postawa Jagiellonii. Bohaterem spotkania byl bramkarz Igloopolu Marcin Pękala, który z zespołu over-30 przeszedł do pierwszej drużyny. Wybronił on w co najmniej trzech 100 proc. sytuacjach (trzy razy sam na sam z Łukaszem Borysem), Udany debiut Marcina Cichańskiego, który ostatnio przyleciał z Polski.
„Jaga“ wprawdzie prowadziła 1-0 („bramka do szatni“ po błędzie obrony) ale druga połowa to dominacja zawodników Igloopolu, którzy zdobyli trzy kolejne bramki.


Wszystkie zdjęcia – Jacek Jówko

SZYMAŃSKI – CHAMPIONS 4-3 (1-0)
Bramki: Robert Bort 2 (obie z rzutów karnych), Grzegorz Pawlak, Artur Jarosiński – Sebastian Skital, Michał Skotnicki, Adrian Skital
Czerwona kartka: Marek Lewandowski (Champions)
Champions trzykrotnie w tym meczu prowadzili – 1-0, 2-1 i 3-2, Trzecią bramke zdobyli grając już w oslabieniu (czerwona kartka dla bramkarza Lewandowskiego). Ewenementem w tym spotkaniu były dwa rzuty karne, wykorzystane i strzelone przez… bramkarza Robeta Borta. Później z konieczności w bramce Champions stanął Sebastian Skital i w końcowce spotkania został przelobowany strzałem z odległości ok, 35 m. przez Artura Jarosińskiego.
Szymański grał z zespolem co najmniej dwukrotnie młodszym. W zespole było kilku 50-latków, pozostali to 40-latkowie. Po 10 latach przerwy powrót do Szymańskiego po kontuzji Krzysztofa Aleksandra. Bardzo dobrze prowadzil zespół Paweł Pyszniak. Brawa dla oldboyów i ich trenera!
Jeden z bohaterów spotkania Artur Jarosiński zaapelowal jednak do sędziow o, cytuję: „Mniej stronniczości, a więcej zabawy!“.
Młody zespół Champions miał tylko jednego zawodnika na zmianę, w grze młodzieży widac było zmcęzenie sobotnim meczem w innej lidze.

Pauzował Hetman

1. Czarni Jasło       9    22    34-7
2. Polonez           9    19    31-14
3. Dabrovia          9    14    17-13
4. Jagiellonia        8    13    13-12
5. Igloopol               8     11     20-25
6. Szymański        2     4      5-4
7. Champions      7     3      14-25
8. Hetman        8      2      9-26
9, Wisłoka         2     0     1-18

Uwaga- zdjecia niebawem na tej stronie!