Pogrom Odrowąża z meczu z Halnym!

Do prawdziwej sensacji doszło w przedostatniej kolejce sezonu Lowell Foods Liga Podhalańska. Odrowąż został rozgromiony przez Halnego aż 10-0,  a zdaniem obserwatorów, był to najniższy wymiar kary! Pewnym, ale tylko pewnym wytłumaczeniem takiego rezultatu może być fakt, że Odrowąż grał cały mecz w dziewiątkę. Dla Halnego był to ostatni mecz w sezonie i jak widać bardzo udany. Kandydat do tytułu Orawa przegrała z walczącym o podium Halnym , a ponieważ Czarni wygrali z Podczerwonem, to oni objęli prowadzenie w tabeli, mając dwa punkty przewagi nad Orawą. Sprawa tytułu rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, 9 czerwca w bezpośrednim pojedynku: Orawa- Czarny. Orawa by obronić tytuł mistrza musi wygrać, Czarnym wystarczy remis.
Oto szczegóły i aktualna tabela

ODROWĄŻ – HALNY 0-10 (0-3)
Bramki: Wayne Gentile 6, Sławek Olejarz, Tomek Bednarczyk, Opskar Bryniarski, Andrzej Petuchow
Odrowąż cały mecz grał w dziewiątkę, w dodatku z prezesem Tomkiem Grelą w składzie. Halny także zaczął w 9-tkę, ale po 10 minutach zjawił się dziesiąty zawodnik, a nieco później 11-ty. Bramek mogło paść więcej – Wayne Gentile miał bodaj sześć dalszych okazji do zdobycia bramki, Oskar Piech próbował wymanewrować bramkarza, co mu się nie udało, Sławek Olejarz trafił  w poprzeczkę…
Trener Halnego Waldemar Głuch nie krył zadowolenia po meczu: – Gdyby nie fatalna wpadka z Ratułowem, walczylibyśmy o podium, Cały zespól zagrał bardzo dobrze – mamy już silną obronę, brak tylko 1-2 napastników, ale za rok powinno być podium, i to nie najniższe.

ORAWA – SZAFLARY 2-3 (0-1)
Bramki: Marek Hornik, Kuba Szczurek – Patryk Paprocki 3
Zasłużone zwycięstwo Szaflar, które prowadziły już nawet 3-0. Czy panujaący upał wpłynął na postawę zawodników Orawy, którzy dopiero w ostatnich 15-20 minutach zaczęli przejawiać większą ochotę do gry? Szaflary mialy komplet 18. zawodników i nie zabrakło nikogo z podstawowego składu,

CZARNY DUNAJEC – PODCZERWONE 6-0 (3-0)
Bramki: Paweł Rychtarczyk 2, Tomek Dzikowski, Michał Kowal, Robert Gacek, Feliks Król
Pewne zwycięstwo po dobrym meczu Czarnych, którzy zaczęli gołą jedenastką, w trakcie gry doszło jeszcze trzech zawodników.  Podczerwone stworzyło tylko dwie sytuacje, ale obaj bramkarze Czarnych (na zmianę bronili Feliks Król i Tomek Kowal) nie dali się zaskoczyć.
1.Czarny Dunajec    11    25    31-6
2.Orawa        11    23    30-11
3.Szaflary        11    19    31-14
4.Odrowąż        11    18    20-21
5.Halny        12    16    24-24
6.Ratułów        11    9    7-32
7.Podczerwone    11    3    12-47
Nowymi liderami w klasyfikacji „króla strzelców” zostali Wayne Gentile (Halny) i Patryk Paprocki (Szaflary) obaj po 14 bramek przed Andrzejem Kamińskim (Szaflary) 12 bramek i Romanem Koszatem (Orawa) – 11 bramek