Orawa nadal niezagrożona

Piąta kolejka sezonu Lowell Foods Liga Podhalańska rozegrana została w bar-dzo trudnych warunkach – przy deszczu, przechodzącym  często w ulewie i porywach zimnego wiatru. Ta aura nie odstraszyła jednak piłkarzy (za wyjątkiem Ratułowa, którego zawodnicy nie stawili się do gry z Baciarami, oddając punkty walkowerem). Orawa bez problemów uporała się z bardzo młodym zespołem Szaflar i umocniła na prowadzeniu. Pozostaje jedynym zespołem w lidze, który dotychczas nie stracił punktu. Na drugim miejscu nadal Baciary, a na trzecia lokat awansowała Jagiellonia, która pokonała Watrę Białkę, potwierdzając swoje aspiracje do podium. Coraz lepiej spisuje się odmłodzony Odrowąż, który jest już czwarty w tabeli. Nadal bez zdobyczy punktowej pozostają Szaflary i Ratułów.
Oto relacje i aktualna tabela.

ODROWĄŻ – CZARNY DUAJEC 7-3 (2-0)
Bramki: Kamil Macko 2, Darek Skorupa, White Gentil,  Krzyszytof Mróz, Migel  Diaz, Andrzej Lichaj – Robert Gacej 3
Mecz pod kontrolą Odrowąża, który miał aż 19 zawodników do gry. Tyko w koń-cówce pierwszej połowy i podobnym okresie drugiej odsłony Odrowąż odpuścił i w tym okresie Dunajec zdobył wszystkie trzy bramki. W grze Dunajca – pomimo iż w zespole jest szereg dobrych zawodników – widać nadal brak zgrania.
Ale z czasem będzie lepiej – zapewnił  Mike Kipta.

RATUŁÓW – BACIARY 0-3, walkower dla Baciarów

WATRA/BIAŁKA- JAGIELLONIA 0-2 (0-1)
Bramki: Kris Madro, Sebastian Romanowski
Mecz miał wyrównany przebieg, ale  więcej szczęścia miała Jagiellonia, która w bardzo trudnych warunkach, przy ulewnym deszczu dwukrotnie trafiła do siatki. Obserwowano akcję za akcją. Sytuacje bramkowe miała  także Orawa, ale po raz pierwszy  w tym sezonie bramkarz „jagi” Wojtek Siwik zachował czyste konto.

ŻYWIEC PODHALE – DUCHY 2-1 (2-1)
Bramki: Joe Maciata, Jakub Długopolski – Isaak
Żywiec w pierwszej połowie prowadził 2-0 i miał w tym okresie kilka słupków na koncie. Bramkę „do szatni” na 2-1 uzyskały Duchy, które po przerwie próbowały przejąć inicjatywę. Za dużo było jednak wymian, by mogło coś z nich wyniknąć – zabrakło skuteczności. W sumie wygrana Żywca zasłużona.

ORAWA – SZAFLARY 7-2 (5-1)
Bramki: Max Salamakha 2, Taras Dydyxh , Andrzej Gąsienica 2, Paweł Dziwisz – Alex Budac, samobójcza
,Bardzo młody zespół Szaflar, uzupełniony tylko trzema rutyniarzami, nie mógł stawić czoła liderowi. Już na początku gry młody bramkarz Szaflar zachował się fatalnie przy utracie dwóch bramek. Druga połowa była już nieco lepsza dla Szaflar – przegrały ją tylko 1-2. Wyższość Orawy nie podlegała jednak dyskusji. Szaflary są w tej chwili w trakcie budowy zespołu na przyszłość.

1. Orawa                     5    15    22-8
2. Baciary                  5    12    19-5
3. Jagiellonia             5    12    16-11
4. Odrowąż              5    9    23-17
5. Watra/Białka          5    9    11-6
6.Czarny Dunajec    4    6    12-13
7. Żywiec Podhale    5    6    11-13
8. Duchy                      4    3    5-11
9. Szaflary                   5    0    10-25
10. Ratułów               5    0     2-22