Halny rywalem Czarnego Dunajca?

Trwa zwycięski pochód Czarnego Dunajca. W meczu na szczycie pokonał on wicemistrza ligi Szaflary, chociaż w meczu tym nie zachwycił. Na porażce Szaflar skorzystał Halny, który po gladkim 3-0 nad Podczerwonem awansował na drugie miejsce. To jedyny zespół, który nie stracił jeszcze bramki, a więc dysponuje dobrą defensywą, a grą kieruje mający znakomite rozeznanie sytuacji środkowy pomocnik Meksyanin Diego Goznalez. Czy Halny w tym roku bedzie najwiekszym zagrożeniem dla Czarnego Dunajca? Zobaczymy…
Pierwsze punkty zdobył debiutant – Watra-Białka. Dzięki wygranej z Ratułowem  białczanie wansowali na piąte miejsce. – Ta wygrana była chłopcom potrzebna, uwierzyli w siebie – powiedział współzalożyciel zespołu Adam Rabiański. – Myślę, że na koniec sezonu stać nas  na miejsce w środku stawki.
Derby Odrowąża z Orawą  od lat wzbudzaja sporo emocji,. Nie inaczej było i tym razem. Jednobramkowe zwycięstwo 4-3 przypadlo Orawie, ale jak zgodnie uznali Ryszard Bury  z Orawy i Tomek Grela – prezes Ligi i Odroważą – remis bardziej odpowiadalby temu, co działo się na boisku.
Oto szczegóły i aktualna tabela

SZAFLARY – CZARNY DUNAJEC  1-5 (1-1)
Bramki: Alex Budac – Michał Kowal 2, Przemysław Gąsior, Ceasare Ponce, Krzysztof Bartuś
Wynik wskazywalby na wyraźną dominację Dunajca, ale w istocie był to mecz wyrównany. Już w pierwszych dziesięciu minutach Szaflary miały trzy idealne okazje bramkowe, ale prowadzenie uzyskał Dunajec. Przy stanie 1-1, Andrzej Kamiński (Szaflary) z pięciu metrów przestrzelił, mając przd sobą tylko bramkarza. I byl tyo chyba przełomowy moment spotkania.. Wynik 1-1 utrzymywal sie do 60 minuty. Później w ciagu 8 minut Czarny Dunajec zdobył trzy bramki i było… po meczu.
Po pierwzej słabej połowie,  drugiej polwoie nasi „obudzili” sie, a może Szaflary były zadowolone z wyniku 1-1 i chcialy by takim rezultatem zakończyl się mecz – powiedział kapitan Czarnego Dunajca- Mike Kipta.

Zdjęcia- Marek Krawczyk

ORAWA – ODROWĄŹ 4-3 (0-0)
Bramki: Stefan Mijatowic, Andzej Gąsienica, Sebastian Małek, Kuba Szczurek – Krzysztof Bielański, Michał Janas, Arek Franos
Orawa do 80 min. prowadziął 3-0 i wydwało się, że wszystko już jest rozstrzygnięte. A tymczasem w ostatnich minutach Odroważ postawił wszystko na jedna kartę  – najpierw bramkę na 1-3 uzyskał Arek Franos, a w 90 min kontaktowe na 2-3 trafienienie zaliczył  Michał Janas. Na tym nie skończyły się emocje. W doliczonym czasie gry padły jeszcze  dwie bramki; zrobiło się najpierw 4-2, ale i padła jeszcze jedna bramka –  dla Odrowąża, która zdobył Krzysztof  Bielański. Koncowy rezultat 4-3, ale chyba z przdbiegu gry powinien być remis. Obaj bramkarze – Piotr Bukowski (Orawa) i Kostek Kawęcki (Odrowąż) spisali sie badzo dobrze. Zastanawiajace tylko, dlaczego sedzia skrócił pierwszą połowę aż o 8 minut? Na to pytanie sedziowie nie potrafili odpowiedzieć trenerowi Odrowąża, a jego zespól grał w tym okresie z wiatrem.
– Te derby zawsze są ciekawe – powiedział Tomek Grela.  – Mógł być remis,ale wygrała Orawa.

RATUŁOW – WATRA-BIAŁKA 1-3 (0-0)
Bramki: Piotr Zatłoka – Kuba Rabiański  Joe Gawlak, Daniel Zarycki
Zasłużona wygrana Watry-Białki. – Jestem zadowolony z postawy chłopców – powiedział Adam Rabianski. – Po dwóch porażkach przyszło oczekiwane zwycięstwo. Jeśli chodzi o poprzednie dwa mecze, słabo zagraliśmy z Szaflarami.

HALNY – PODCZERWONE 3-0 (1-0)
Bramki: Mohamed Rasi, Wayde Gentile, Ahmed Rasi
Mecz jednostronny, wyrażna przewaga Halnego Wynik mógł być znacznie wyższy. Zastepujacy  meksykańskiego bramkarza Sławek Olejarz miał w całym spotkaniu tylko dwie inrerwencje – m. Iin,. wyszedł zwycięsko w sytuacji „sam na sam”.

1.    Czarny Dunajec            3    9    15-3
2.    Halny                          3    7    9-0
3.    Orawa                       3    6    8-9
4.    Szaflary                     3    4    7-9
5.    Watra-Białka               3    3    5-9
6.    Odrowąż                     3    2    4-5
7.    Ratułów                      3    1    5-11
8.    Podczerwone             3    1    1-8

Uwaga – zdjęcia niebawem na tej stronie