To był dobry mecz w wykonaniu Podhala – przekazuje Tadeusz Tylka. – . W ataku dużo strzałów, ale chyba tylko brak szczęścia nie pozwolił na zdobycie więcej bramek. Pochwalić należy grę w obronie, szczególnie kiedy Podhale grało w osłabieniu. Przeciwnik był wówczas w posiadaniu krążka tylko przez 20 sekund. W końcówce meczu , przy stanie 4-2 strzałem do pustej bramki wynik ustalił Ryszard Tyrała.
PODHALE – WARRIORS 5-2 (3-1, 1-1, 1-0)
Bramki: Ryszard Tyrała 3, Mario Bryniarski 2