Cztery bramki Warty, Zagłębie nie zwalnia…

Pomimo iż Warta w lidze National strzelila w piątkowym meczu cztery bramki, spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Po prostu obok dwóch goli zaaplikowanych rywalowi, piłkarze Warty zanotowali na koncie dwie bramki samobójcze. Wisła tylko zremisowała, pomimo ogromnej przewagi. Natomiast w First Division kolejna wygrana Zagłębia.
Oto szczegóły

Major Dvision
WARTA – FC UTA C HI CAGO 2-2  (1-0)
Brami: Samuel Vanarda, Armin Music,
Warta była zespołem dużo lepszym, Rumuni – Uta Chicago (dawna Steaua)  grali zbyt ostro, na  co – zwłaszcza  w drugiej połowie – nie reagował sędzia. Warta do przerwy prowadziła 1-0 i miała jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu. Później w 50 min padła samobójcza bramka. Po przerwie nadal więcej z gry miała Warta, ale drugą bramkę zdobyła dopiero w 86 min. Niestety na minutę przed końcowym gwizdkiem kolejny „samobój i w efekcie podział punktów.

WISŁA – STARE BYKI 2-2 (0-1)
Bramki: Kamil Borkowski, Piotr  Łagowski z rzutu karnego
Tylko remis, chociaż co najmniej 70 proc. z gry piłka była w posiadaniu Wisły, a w drugiej połowie rywale cofnęli się głęboko, ograniczając się do kontr. Stare Byki grając w pierwej połowie z wiatrem, zdobyły prowadzenie strzałem z 20 m w samo „okienko”. Po przerwie najpierw 16-latek Kamil Borkowski wyrównał , a po rzucie karnym (faul na Dawidzie Wisniewskim) Wisła prowadziła 2-1. Niestety w koncowce Stare Byki wyrównały.

First Division
ZAGŁĘBIE – MOŁDAVA 4-0 (1-0)
Bramki: Łukasz Borys 4
Czwarte, kolejne zwycięstwo Zagłebia i umocnienie się na pozycji lidera w Fitsy Division. Co ciekawe – to trzeci mecz bez straty bramki. A w niedzielnym spotkaniu bramek mogło paść jeszcze więcej – poprzeczkę i spojenie słupka z poprzeczką miał na koncie Łukasz Mikołajczak, słupek Łukasz Borys. Ale wynik 1-0 utrzymywał się aż do 73 min, kiedy to padła druga bramka i stało się jasne, że zwycięzcą w  tym meczu może zostać tylko Zagłębie. Lider zespołu  Łukasz Borys w czterech spotkaniach zdobył już 7 bramek. Oby tak dalej!