„Wypadek przy pracy” wiślaków, Warta także przegrywa

Nie powiodło się naszym zespołom w inauguracji drugiej rundy sezonu 2009 w lidze National. Wisła i Warta w Major Division przegrały. Zaskoczynem była porażka wiślaków z przeciętnym rumuńskim zespolę FC Steaua.
Był to typowy „wypadek przy pracy” skomentował menedżer STANISŁAW STUSOWSKI. – Przegraliśmy na własne życzenie, Rumuni przeprowadził jedną akcję i zdobyli z niej bramkę na wag e zwycięstwa. W Wiśle tym razem zabrakło najskuteczniejszego pod bramką rywali Kamila Laszczkowskiego; w przodzie zagrali Kuba Gurgul i Darek Wiśniewski. Już w 5 min mogło być 1-0 dla Wisły, kiedy po strzale Gurgula z najbliższej odległości piłka odbiła się od słupka i wzdłuż linii bramkowej wyszła w pole.  Jedyna bramka  dnia padła po ładnym uderzeniu z 16 metrów, w długi róg.
Nie powiodło się także Warcie, która wystąpiła mocno osłabiona, bez sześciu podstawowych zawodników.  Pomimo to mogła się uporać z Interno SC. Przeciwnik poza jedną bramką z rzutu karnego  (faul Darka Niewiarowskiego) , pozostałe zdobył dość przypadkowo – drugą po rzucie rożnym i niepewnej interwencji bramkarza a trzecią sprokurował  Łukasz Cichowski.
Wygrała tylko Warta B, ale przeciwnik był slaby. Na dobrą sprawę wynik mógł być dwucyfrowy,
Oto wyniki:

Major Division
WISŁA – FC  STEAUA 0-1 (0-1)
WARTA – INTERNO SC 1-3 (0-0)
Branka: Trajan Majer.
First Division
WARTA B – STARE BYKI BLKUE 4-o0 (1-0)
Bramki:  Andrzej Jarząbek 2,  Rafał Jarosz, Anres Aquro.
Wisła over-30 pauzowała.