Nie powiodło się naszym polonijnym chicagowskim rajdowcom Piotrowi Wiktorczykowi i Arkadiuszowi Gruszce w prestiżowej próbie- „X Games 15”, rozegranej w niedzielę w Los Angeles. Obajj odpadli już w I rundzie – Wiktorczyk trafił na Andi Mancina i przegrał z nim wyścig o 1.9 sek. Podobnie w I rundzie odpadl Gruszka (z Kanadyjczykiem Andrew Comrie-Picard) ,natomiast Mancin odpadł w drugim starcie.
Końcowa klasyfikacja w „X games 15”:
1. Kenny Brack, Arvika, (Szwecja)
2. Travis Pastrana Annapolis (MD)
3. Tanner Foust, Capistran Beach (CA)
4. Brian Degan (Bellevue (NE)
5. Andrew Comrie-Picrad, Toronto (Kanada)
6. Andi Mancin, Bielsko-Biała (Polska)
9. Piotr Wiktorczyk, Chicago (IL)
10. Arek Gruszka , Chicago (Il.)
Sklasyfikowano 12 kierowców.
Z Piotrem Wiktorczykiem rozmawiałem krótko w niedzielny wieczór. Jestem zadowolony – powiedział. – Ogólne mówiąc było fajnie, Przegrałem na otwarciu z Mancinem, ale jednym z powodów była niesprawność samochodu (o problemach technicznych przy tym wypożyczonym Subaru pisałem przed kilku dniami, w trackie prób testowych – przyp. wk). W dodatku podczas próbnej jazdy przy najdłuższym skoku zawadziłem przodem auta i uszkodziłem pompę wspomagania.
Na wygranie nie liczyłem, wiedziałem jakie mamy szanse. Na przykład Ford przywiózł z Europy auta z silnikami o mocy po 800 KM, a my mieliśmy może gó\ra 350 KM. Taki mamy budżet i po prostu nie stac nas było na lepszy wóz. Nawiasem mówiąc rywalizacje wygrał właśnie kierowca na takim Fordzie.
W poniedziałek Piotr Wiktorczyk wraca do Chicago , a za miesiąc załogę Piotr Wiktorczyk – Grzegorz Dorman czeka kolejny start rajdowy w Minnesocie, w rywalizacji do mistrzostw USA.