Wygrana Warty, cenne remisy Wisły

Była to udana niedziela dla naszych  zespołów. W lidze National rozgrywano zaległe spotkania. Warta wygrała ze Starymi Bykami , a Wisła zanotowała w jednym dniu dwa cenne remisy z liderem Dywizji –  Adrią. Te mecze rozegrane zostały niemal w pełnym wymiarze czasowym (2×40 min), z krótką tylko przerwą pomiędzy nimi. Zagłębie  w First Division pauzowało.

Major Division
STARE BYKI – WARTA 0-1 (0-0)
Bramka: Kamysz Gomez
Zwycięstwo Warty, pomimo iż zaczęła w siódemkę, później miała ośmiu zawodników, ostatecznie w tym dniu osiągnęła pułap dziesięciu graczy na boisku. Ale w ostatnich 20 minutach grała w dziewiątkę (po drugiej żółtej kartce dla Joe Telucha). Gdyby nie fatalna dyspozycja strzelecka (trzy razy nie trafiono do pustej bramki) wynik byłby wyższy. Tym niemniej zwycięska bramka padła dopiero w 87 min. gry.

WISLA – ADRIA 1-1 (0-1)
Bramka: Dawid Wiśniewski
Wisła przegrywała 0-1, wyrównał Dawid Wiśniewski. Ten sam zawodnik mógł rozstrzygnąć losy spotkania, kiedy w końcówce znalazł się sam na sam z bramkarzem, wyminął go i … trafił w słupek.

WISŁA – ADRIA 2-2 2-0)
Bramki: Dawid Wiśniwski, Andrzej Sobarnia
Pierwsza połowa znakomita w wykonaniu Wisły, po przerwie dominowała Adria, która wyrównującą bramkę zdobyła dopiero na 5 min, przed końcem gry.
Wiśle w obu meczach  zabrakło szczęścia do zdobycia kompletu punktów, ale wszyscy jej zawodnicy zasłużyli na pochwałę, zostawili bowiem na boisku dużo zdrowia. Brak w Wiśle rasowych, wysokich, rosłych obrońców. Widać to było w tych spotkaniach bowiem trzy bramki padły po stałych fragmentach gry (dośrodkowaniach z rzutów rożnych).
Wisła miała nieco ułatwione zadanie, bowiem Adria grała oba mecz gołą jedenastka. Ale przed meczami Wisła zaproponowała skrócenie  czasu gry do 2×25 min., na co Adria nie wyraziła zgody. Potem żałowała, ale było już… za późno.

Oto szczegóły