Wygrali tylko odlboye Wisły

Nieudany był to weekend dla naszych zespołów w lidze National. W Major Division wysoko przegrały i Wisła, i Warta. Nie powiodło się także Warcie B w First Division. Honor uratowali tylko oldboye Wisły, którzy wygrali nieznacznie z WI Jets.
Łącznie nasze cztery zespoły zdobyły podczas weekendu zaledwie cztery bramki, podczas gdy straciły aż 21!

Major Division
WISŁA – ADRIA 2-8 (1-3)
Bramki: Kuba Gurgul 2
Dziwny mecz – Wisła stworzyła dziesiątki sytuacji, gra była równorzędna, a miejscami toczyła się przy przewadze Wisły, a tymczasem rutyniarze z Adrii zaaplikowali Tomkowi Kutrze aż osiem bramek. Wisła zrewanżowała się tylko dwoma trafieniami.
Zabrakło wprawdzie kilku zawodników – Dawida Wiśniewskiego , Marcina Okarmusa, Andrzeja Sobarni, ale nie tłumaczy to przyczyn zaskakująco wysokiej porażki. Trener Stanisław Urban także nie mógł zrozumieć, co się stało jego zespołowi.
Na pewno zabrakło skuteczności. Ale czy tylko?

wisla-powtorkaWalka o piłkę w meczu Wisła – Adria 2-8                                                                           Foto – Jacek Jówko

WARTA – STEAUA 1-6 (1-0)
Bramka: Martin Mendoza
Czerwone kartki (po dwóch żółtych) – Alexander Lopez, Horhe Molica.
Po pierwej połowie Warta prowadziła  1-0, ale wynik mógł znacznie wyższy – Olek Syndyk trzy razy był sam na sam z bramkarzem; dwukrotne znakomitych szans nie wykorzysta Łukasz Żukowski. Niemal całą dugą połowę Warta grała w dziewiątkę – zwłaszcza brak bardzo dobrego ostatniego stopera Horche Molicy był bardzo widoczny – w efekcie Warta straciła w tym okresie  aż sześc bramek.

First Division
WARTA B – HELLENIC UNITED 1-7 (0-3)
Bramka: Martin Siwic.
Bardzo słaby mecz zespołu Warty i w efekcie wysoka porażka.

Over-30 Division
WISŁA – WI JETS 1-0 (1-0)
Bramka: Marek Wiśniewski
Przed pierwszym gwizdkiem było tylko dziewięciu wiślaków, doszedł jeszcze Pasula i jako 11.ty z konieczności wystąpił  trener Ryszard Latawiec. Później dojechał  Krystian Hańczyn , ale nie pograł sobie długo – po pięciu minutach zobaczył czerwoną kartkę i Wisła grała do końca w dziesiątkę.
Pomimo osłabienia zdołała jednak zdobyć komplet punktów.