Oczekiwany z zainteresowaniem derbowy pojedynek w Major Division ligi National pomiędzy Wisłą i Wartą , zakończył się wygraną wiślaków. Warta w niedziele reguly nie ma pelnego skladu (mecze domowe rozgfrywa specjalne w piatki), tak byo i tym razem.
W First Division druga porażka Zagłebia, w podobnych okolicznościach jak przed tygodniem. Podpeiczmn Pała Brtusiak znów proadzili 3-0, by przegrać 4-5.
Oto szczegóły
Major Division
WISŁA – WARTA 6-2 (3-1)
Bramki: Dawid Wiśniewski 3, Arur Giedroyć, Kamil Borkowski, Przeek Łyszczak
Dwie bramki w ciągu jednej minuty zmieniły rezultat ze stanu 1-1 na 3-1 dla Wisły. Stało się to jeszcze przed przerwą – najpierw Dawid Wiśniewski przelobował bramkarza, a za moment Artur Giedroyc wyszedł sam na sam z bramkrzem i nie dał mu szans. Cieszą bramki 16-latków – Giedroycia i Borkowskiego, kolejną bramkę zdobył przybyły niedawno z Polski Przemek Łyszczak.
Warta zrewanżowała się tylko dwoma bramkami, zresztą bardzo ładnymi, po strzałach samo „okienko”. Zespól Warty w niedziele z reguły nie ma pełnego składu. I tak było i tym razem – zabrakło kilku Meksykanów, który w tym dniu grają w swoich ligach. Zadebiutował w Warcie Jacek Cybul. Do przerwy Warta spisywała się dobrze, potem brakło sił.
Tak padła pierwsza bramka dla Wisły
Prezes Warty Joe Teluch nie sprostał dwóm wiślakom Zdjęcia – Jacek Jówko
First Division
ASSYRIAN BLUE – ZAGŁEBIE 5-4 (1-3)
Bramki: Łuaksz Mikołajczak 2, Łukasz Borys 2
Zagłęb ie prowadziło już 3-0, później zrobiło się 3-2, ponowne prowadzenie 4-3 dla Zagłebia, ale ostatnie dwie bramki strzelili gospodarze. Porażkę nie tłumaczy fatalny stan boiska, na którym gra na codzień Assyrian Blue.