W swoim pierwszym pojedynku rewanżowej rundy Ligi National Wisła rozgromiła Mołdovę aż 11-1. Był to mecz do jednej bramki , a bramek mogło paść więcej. Prawdziwy sprawdzian czeka Wisłę w najbliższa środę. Na ten dzień bowiem liga wyznaczyła zaległe spotkanie Adria – Wisła. Adria ma dopiero trzy rozegrane spotkania i wszystkie wygrała. Dla obu drużyn środowy termin nie jest odpowiedni – bardziej dla Wisły, bo na pewno ni ebedzi emogla wystawić optymalnego składu. Dojazd do odległego Calumet na godz. 8 wieczorem w środku tygodnia jest dla niektórych niemożliwy. Nie wszyscy będą mogli przyjechać. Warta przełożyła niedzielne spotkanie z liderem Major Division Gazelle S.C. z uwagi na wyjazd na turniej do Maraboo,
Oto szczegóły
Major Division
MOŁDOVA – WISŁA 1-11 (0-6)
Bramki: Kuba Gurgul 3, Łukasz Szczęśniak 2, Kamil Borkowski, Kamil Krawiec, Kasper Maik, Eryk Karkut, Dawid Wiśniewski, Konrad Malinowski
Wynik mógł być znacznie wyższy, m, in, Dawid Wiśniewski miał sześć znakomitych sytuacji. Na wiosnę na swoim boisku Wisła wygrała z ty zespołem tylko 4-1, w rewanżu znacznie wyżej. Stał o się to możliwe, bowiem niedzielny pojedynek rozegrany został na małym, wąskim boisku w Schaumburgu, na którym technicznie gająca drużyna – a taką jest Wisła, może łatwiej zdobywać bramki.
Jedna z bramek zdobył 16-letni Konrad Malinowski, zawodnik Wisły B, który tym razem dostał szansę występu w pierwszym zespole. Trener Marek Wiśniewski miał 18. zawodników do gry.