Warta B i Wisła over-30 odpadły w półfinałach play off

Nie powiodło się naszym zespołom, które w niedzielę walczyły w półfinałach play off ligi National. Zarówno Warta B w First Division, jak i Wisła w over-30 Division przegrały i nie wystąpią w finałach. Szczególne przykre jest niepowodzenie oldboyów Wisły, którzy w tym roku obchodzą jubileusz 25-lecia drużyny over-30. Z tej okazji, w najbliższą sobotę przy River Rd o godz. 1 p.m. nastąpi spotkanie dawnych i obecnych gwiazd Wisły over-30.ak więc finały play off bez naszych zespołów. Teraz wypadnie nam  czekać na start rozgrywek halowych, które w lidze National rozpoczną się tradycyjnie w ostatni weekend listopada, dzień po Thanksgiving Day.
Oto szczegóły niedzielnych potyczek.


First Division

REPUBLIKA SRBSKA – WARTA B 6-1 (1-0)
Bramka: Piotr Kulpiński
Końcowy wynik wskazuje na dużą przewagę Serbów, ale w istocie tak nie było. Pierwsza połowa to najpierw głupio stracona bramka (piłka wpadła „za kołnierz” Grzegorzowi Sulosze), potem Warta wyrównala, ale przed przerwa sprezentowała drugą bramkę rywalom.  Po zmianie stron przez 15 minut można było co najmniej wyrównać. Trzy raz sam na sam z bramkarzem znalazł się Kulpiński, podobnie Andrzej Jarząbek i Marij. Nie zdobyto w tych sytuacjach ani jednej bramki, natomiast w ostatnich 20 minutach Republika Srbska już wyraźnie dominowała i wówczas zaliczyła cztery dalsze trafienia.

Over-30 Division
WISŁA – HELLENIC UNITED 1-1 (0-1), w rzutach karnych 4-5
Bramka: Tomasz Róg.
WISŁA:  Łukasiak – Czeremuga, Korniat, Bajorek,  Parfieniuk – Kudłacz, Rółg, Gadziała, Pawlik – Skowronek, Wiśniewskik; wchodzili – Bakun, Jung, Makal, Pasula.
Zabrakło awizowanego wcześniej Krystiana Hańczyna  (zapalenie okostnej), a już po pięciu minutach gry kontuzji doznał Marek Wiśniewski. Tak więc wiślacy zostali w praktyce bez napastników. Trener Ryszard Latawiec w tej sytuacji musiał wpuścić do przodu Słąwka Bakuna).
Mimo wszystko t o spotkanie Wisła powinna wygrać, nawet pomimo fatalnego błędu sędziego, który będąc daleko od wydarzenia, za faul na co najmniej metr przed polem karnym, podyktował rzut karny, który dal Hellenic prowadzenie. W końcówce meczu Wisła zdobyła drugą bramkę, sędzia główny pokazał środek boiska, ale po interwencji bocznego rbitra  zmienił decyzję, nie uznając gola. W ostatnich minutach reszce Jerzy Skowronek z dziesięciu metrów uderzył nad poprzeczkę.
Dogrywka nie przyniosła zmiany rezultaty, a karne lepiej strzelali rywale. Z naszej strony strzał Marcina Czeremugi obronił bramkarz.
Hellenic United to dobry zespół, ale na pewno w niedzielę był w zasięgu wiślaków. Zresztą  przed tygodniem w zaległym meczu pokonali pewnie Greków.
Obiekt przy 135/Central chyba nie leży zespołowi Ryszarda Latawca. Przed rokiem tam właśnie przegrali w fianle play off z Arabian SC.