XI kolejka w halowej lidze National nie była specjalnie udana dla naszych zespołów. Wygrała tylko Warta – w dodatku walkowerem, bez gry – Jagiellonia zremisowała, a pozostałe przegrały. Porażka Wisły z Adrią nie jest zaskoczeniem, bo Adria to zespół mierzacy w mistrzostwo. Tym niemniej młody wiśłacki zespół zagrał – zwłaszcza w pierwszej połowie – dobrze i w sumie przegrał w niewysokich rozmiarach. Kolejna porażka, w dodatku w kiepskim stylu, Zagłębia które już chyba zrezygnowało z utrzymania się w Major Division. Jagiellonia prowadziła w drugiej połowie pojedynku z Chicago Inter 2-1, ale w końcówce straciła bramkę i w efekcie wywalczyła tylko remis. Przegrała Stal Mielec, a o porażce przesądził głównie brak bramkarza.
Oto szczegóły
Major Division
ADRIA B – ZAGŁĘBIE 6-4 (4-2)
Bramki: Łukasz Mikołajczak 2, Bartek Kot 2
– Brak zawodników, którzy spostaliby rywalizacji w Major Division – tozdanem Pawła Bartusiaka przyczyna niepowodzeń Zagłębia. – Mam 11 zawodników, ale połowa z nich (ci do dozsli przed sezoem do zespołu) nie nadaje się do gry w najwyższej kalsie. To nie jest Fisrt Division, gdze dominowaliśmy bezapelacyjnie. Wygkląda to tak, jakby zespół cofnął się w rozwoju.
WARTA – KF TIRANA 3-0 ,wlakower
Przeciwnik nie stawił się do gry, Warta zatem otrzymała punkty walkowerem i nadal pozostaje jedynym zespołem z kompletem punktów;
ADRIA A – WISŁA 6-2 (2-1)
Bramki: Alex Lulek, Edi Antal
Adria była na pewno zespołem lepszym – przeważałą, miała przewage w posiadaniu piłki. Wisła nastawiła się na grę z kontry i – zwłaszcza do przerwy – radziła sobie dobrze. Pomimo porażki młody zespół Wisly zasłużył na pochwałe.
First Division
JAGIELLONIA – CHICAGO INTER 2-2 (1-1)
Bramki: Paweł Borzęcki, Łukasz Borys
Jagiellona przegrywała 0-1, później zdobyła dwie bamki, wychodząc na 2-1. W drugiej połowie przez 5 minut grając w osłabieniu (kara dla Piotra Sztafy) nie straciła bramki, ale w końcówce rywalom udało się doprowadzić do wyrównania. Spotkanie toczyło się w nerwowej, może nawet w zbyt nerwowej atmosferze.
STAL MIELEC – GREMIO FC 4-6 (1-2)
Bramki: Marcin Aleksiejczyk, Robett Łosiewicz, Sebastian Depa, Krzysztof Pytel
Bez bramkarza ttrudno wygrać mecz. W I połowie z konieczności wystąpił w bramce
Robert Łosiewicz, w drugiej Krzysztof Pytel. Piękna bramka Marcina Aleksiejczuka ozdobą spotkania. Ciekawostką było, iż będąc na pozycji bramkarza Krzysztof Pytel także zaliczył celne trafienie.
Zmiany w terninarzu halowej NSL
Poniżej ostateczne zmiany w terminarzu rozgrywek w związku z zaległą 6 kolejką spotkań
Week 15 – niedziela, 9 marca
Week 16 – piatek, 14 marca
Week 6 – piatek, 21 marca