Sparringi… sparringi

W piątek, sobotę i niedzielę – pomimo dotkliwego chłodu – rozegrano  cały szereg przedsezonowych spraringów.

Poniżej wyniki i krótkie relacje.

ODROWĄŻ – CAPITOL CZARNI JASŁO 2-1 (0-1)
Bramki;  Mariusz Kawecki  i samobójcza –  Michał Grzywacz
Pierwsza połowa z przewagą Capitolu, który w tym okresie objął  prowadzenie. Po strzale Michała Grzywacza w środek bramki, nie nalepiej ustawił się bramkarz Krzysztof Kawecki.
Po przerwie ga wyrównana, Capitol więcej grał piłką. Samobójczy gol  padł po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jurka Siwca, kiedy to w zamieszaniu podbramkowym jeden z młodych testowanych przez Capitol zawodników wepchnął piłkę do  własnej bramki.

ODROWAŻ – EAGLES over-30 2-4 (1-1)
Bramki:  Michał Janos 2 – Marek Dmusiewicz 2,  Artur Kostrzewa
Drugie zwycięstwo oldboyów Eagles przed sezonem. Wcześniej pokonali  Lechię 2-1.
WISŁA – CZARNI 3-0 (1-0, 1-0, 1-0)
Bramki: Kamil  Laszczkowski 2,  Piotr Lagowski.
Wyraźna dominacja Wisły, która miała 16 zawodników do gry. Spotkanie rozegrano w trzech tercjach 3×30 min..

CAPITOL CZARNI JASLO – LECHIA 0-0
Na naturalnej trawie (nowe boisko przy Fullerton) nie padła ani jedna bramka. Istotnie z obu stron strzałów było niewiele. Tym niemniej  Lechia zanotowała dwa uderzenia w poprzeczkę (Darek Kiełbasa , Łukasz Szpara), natomiast po drugiej stronie z linii bramkowej wybił piłkę jeden z zawodników Lechii.
Obie strony miały po 14 zawodników do gry. W pierwszej połowie przewaga Caopiolu , po zmianie stron dominacja Lechii.
Kolejny sparring Capitolu Czarnych Jasło – środa 31 marca, z Hetmanem, Fullerton & Narragansett, godz. 8.30 p.m.
Kolejny sparring Lechii – z Szymańskim, Schaumburg, środa 31marca, godz. 7 p.m.

IGLOOPOL – SCHWABEN  2-1 (1-0, 1-0, 0-1)
Bramki: Wojtek Lejman, Bartek Piekut
Spory sukces zanotował Igloopol, wygrywając z czołowym zespołem ligi Metropolitan – Schwaben. Wprawdzie niemiecki zespół wystąpił w niekompletnym składzie, ale nie zmienia to faktu, że dla Igloopolu był to bardzo pomyślny sparring.
– Cieszy gra, było fajnie, graliśmy mądrze piłką – powiedział grający trener Przemek Ziarek. – Chciałbym by przełożyło się to na nasze ligowe występy.
18-osobowy skład Igloopolu jest już gotowy na ligę.  Wszyscy w tym meczu zagrali, poza tym solidnie trenują.
Pierwsza bramka padła po ładnej akcji, a przy uderzeniu Wojtka Lejmana  z lewej nogi z 25 m, bramkarz nie miał szans. Na 2-0 podwyższył Bartek Piekut, dobijajac strzał Rałafa Mózgowca, po którego uderzeniu piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła właśnie pod nogi Piekuta.
Przed Świętami Wielkanocnymi Igloopol ma w planie jeszcze w środowy wieczór 31 marca o 7 p.m. przy 31&Central sparring z jednym  z zespołów Ligi Podhalańskiej.

PODLASIE – LIONS 3-3 (0-1, 1-1, 2-1)
Bramki: Kamil Bober, Andrzej Kamiński, Robert Sztejn
Przy silnym wietrze sporo niewykorzystanych sytuacji przez zawodników Podlasia, które zagrało niemal w optymalnym składzie. Zabrakło jedynie Sebastiana Grosmana, Newtona Bowmana i… chorego trenera Tomka Drążka.
– Po wyczerpującym sezonie halowym zespół zaczyna dochodzić do siebie – podsumował menedżer klubu Marek Skarżyński. – Był to nasz pierwszy i zarazem ostatni sparring na otwartym powietrzu przed Pucharem Ligi.
Niestety w trakcie trzeciej kwarty urazu doznał Bartek Kupiński. Uderzony w głowę stracił przytomność i z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu został odwieziony do szpitala.

KRYSTYNA’S TEAM – PODCZERWONE 4-2 (1-2)
Bramki dla Krystyna’s Team zdobyli:  Patryk Kochański 2, Mariusz Boroń 2.
Spotkanie stało na przeciętnym poziomie – w pierwszej części przeważało Podczerwone, po zmianie stron pełna dominacja zespołu Krystyna’s Team, bowiem Podczerwone zupełnie opadło z sił. W drużynie Pawła Pyszniaka zadebiutował piłkarz Wisły – Mariusz Boroń, który na wejście do zespołu strzelił dwie bramki.  W sumie Krystyna’s Team wzmocniona będzie na wiosenny sezon  trzema nabytkami.
Był to już ostatni sparring Krystyna’s Team przed Pucharem  i rozgrywkami ligowymi.
WARTA A – STARE BYKI RED  0-2 (0-0)
Przy nie najlepszej aurze Warta A  rozegrala pierwszy sparring na otwartym terenie. Pierwsza polowa dobra w wykonaniu  Warty, w drugiej sprawdzano nowych zawodników i wtedy przeciwnik zdobyl dwie bramki.  Przy pierwszej utracono piłkę wśodku pola i poszła skutecznakontra. Druga bramka padła z winy obrońców.  Zabrakło w niedzielny wieczór na obiekcie w Bensenville 5-6 podstawowych zawodnków.Nie powiodło się także Warcie B, która przegrała ze Starymi Bykami Blue 1-5.
Kolejne sparringowe spotkania Warty – dopiero po Świętach Wielkanocnych.

Sezon w lidze National rozpoczyna się 14 kwietni e – obie Warty tym razem w Frist Division.