Powrót boksu do Comiskey Park

Po 51 latach, w najbliższy piątek 16 sierpnia zawodowy boks powraca na obiekt White Sox w Comiskey Park, znany jako US Cellular Field. Dla nas to tym bardziej interesujące, że walką wieczoru będzie pojedynek Andrzeja Fonfary (23-2-13 k.o.) z byłym mistrzem WBA Gabrielem Campillo (22-5-1, 9  k.o.). Także podczas tego wieczor z Mike Mollo (20-4-1, 15 k.o.) skrzyżuje rękawice Artur Szpilka (15-0, 11 k.o.) Bedzie to już drugi, rewanżowy pojedynek polskiego pięściarza z Mollo.
Jeden  z promotorów piątkowego wieczoru – Frank Mugnolo z „Round 8 Production” spodziewa się, że dopingować będzie pięściarzy ok. 10-12 tys. fanów. To oczywiście znacznie mniej niż np. 22  czerwca 1937, kiedy tytuł mistrza świata na tej arenie zdobył Joe Louis, Wtedy na Comiskey Park zgromadziło se 45 tys., widzów. Ale cóż, inne to były czasy, nie było przecież wówczas telewizji…
Historia bokserskich walk na Comiskey Park sięga roku 1926.  3 lipca taamtego roku w pierwszej walce, zorganizowanej na tym obiekcie spotkali się Sammy Mandell (Rockford Shek) z i Rocky Kansas. Walka trwała 10 rund, a zwyciężył mieszkający o 85 mil od Chicago –  Mandell. Tylko 15 tys, widzów oglądało ten pojedynek, przeszkadzał padający przez cały czas deszcz.
Do kolejnej walki w tym miejscu doszło 21 czerwca 1928 roku i  ponowne aura nie sprzyjała – padał deszcz. Mistrz wagi średniej Mickey Walker pokonał w 10-rundowym starciu Ace Hudkinsa. Ponad 30 tys widzów przez 15 minut protestowało przeciwko temu werdyktowi.  Zdecydowana większość  uważała bowiem za zwycięzce Hudkinsa, ale obaj sędziowie (w Illinois wówczas walkę oceniało tylko dwóch arbitrów) było odmiennego zdania, przyznając wygrane Walkerowi.
Słynny  Joe Louis  debiut na Comiskey  Park miał w sierpniu 1935, kiedy to w I rundzie pokonał przez tko chicagowianina Kinga Levinsky’ego.
22 czerwca 1937 roku zebrani  w liczbie ok. 45 tys widzowie na Comiskey Park przeżyli chyba największe emocje – Joe Louis w 8. rundzie zastopował Jima Braddocka i wywalczył tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Na widowni było 20 tys, Afro-Amerykanów, dla których Louis wywalczył u promotora bilety po $3,75.
Innym młodym pięściarzem, którego sława zaczęła się od występu na Comiskey Park, był Sugar Ray Robinson, który 26 września 1945 pokonał w 12-rundowym starciu Jaka LaMottę. W trzy lata później – 28 czerwca 1948 roku  Robinson w tym samym miejscu wygrał 15-rundowy pojedynek  z Bernardem Doucsenem.
Po odejściu na sportową emeryturę Joe Louisa, na Comiskeyy Park narodzin się nowy mistrz – 22 czerwca 1949 roku Ezzard Charles pokonał tu Joe Walcotta po 15 rundach
Ostatnia walka na Comiskeyy Park nastąpiła 25 września 1962 roku. Sonny Liston już w I rundzie znokautował ówczesnego  króla wagi ciężkiej Floyda Pattersona. Zaskakujące było to, iż walka zakończyła się już w pierwszej rundzie. Faworytem większości był bowiem Patterson, nawet prezydent John F. Kennedy był jego zwolennikiem. Stało się jednak inaczej.
Jak wypadną nasi pięściarze w piątkowych starciach?  Jak sobie poradzą na otwartym obiekcie? Andrzej Fonfara przygotowywał się do tego starcia m. in. w wilgotnym klimacie Florydy, trenując na otwartym terenie. Dla obu to bardzo  ważne pojedynek, ważniejszy chyba dla Andrzeja Fonfary. Bo to przedostatni krok przed walką o tytuł mistrza świata. Trzbeba go zrobić, czyli trzeba  w piątek wygrać. (wk)