Sensacją, a przynajmniej dużą niepodzianką w lidze Metropolitan był zwycietwo Polonii Mielec nad liderem tabeli Zrinskim, i to na terenie przeciwnika. Bliski sukcesu był także Eagles, ale ostateczni w meczu z Serbami wywalczyl tylko remis.
Major Division
EAGLES – UNITED SEBRS 1-1 0-0)
Bramka: Adrian Skital.
Mieliśmy szanse, bo przeciwnik miał kilku kontuzjowanych zawodników, kończyli zresztą mecz w dziesiątkę – powiedział menedżer JÓZEF OPIOŁA – ale jakoś nie udało się. Wysoka trawa i mokre boisko utrudniały gre. Zrinski zdobył prowadzenie w 55 min, wyrównująca bramka padła w 70 min,
Była to taka przypadkowa bramka – po strzale Dawida Otachela piłka odbiła się od Skitala i wpadła do siatki.
Z przebiegu gry Eagles był zespołem lepszym ale brakowało wykończenia.’
W zespole Eagles zabrakło Kochanowskiego, Kapuścika, Sebastiana Skitala. Piotr Sliwa w pewnym stopniu jest winny utraty bramki, bowiem po dośrodkowaniu krzyknął: „moja” i… nie złapał piłki.
Final amatorskiego pucharu na szczeblu stanu rozegrany zostanie we wtorek 19 mają w Bensenville. Przeciwnikiem „orłów” będzie zwycięzca poniedziałkowego pojedynku: Adria – Vikings.
ZRINSKI – POLONIA MIELEC 0-1 (0-1)
Bramka: Janusz Jelonkowski w 27 min,
Jedyna bramka dbia padła po ładnej akcji. Lewą stroną poszedł do przodu Grek Lagos, który wrzucił piłkę w pole karne, a tam w pełnym biegu w krótki ro trafił Jelonkowski.
Pierwsza polowa bardzo dobra w wykonaniu Polonii, druga może nieco słabsza. W 89 min., Jelonkowski szedł sam do przodu, tuż przed polem karnym został sfaulowany. Rywal otrzymał czerwoną kartkę, ale drugiej bramki nie było.
Michał Filipiak i Mirek Modzelewski w walce o piłkę pdoczas meczu Polonii ze Zrinskim.
Foto – Jacek Jówko
Zwycięstwo Polonii nad niepokonanym Zrinskim to duży sukces, w pełni zasłużony, Polonia wystąpiła bez swego najlepszego snajpera Kuby Piotrowskiego. Gdyby on grał, wynik pewnie byłby wyższy, bowiem kilkka okazji było.
W pozostałych spotkaniach: Maroons – Green-White 2-0; Connection – Sockers 1-2; Vikings – Schwaben – przelożone.
Wojtek Kapuścik podczas meczu: Polonia Mielec- Zrinski 1-0.
Foto Jacek Jówko
First Division
BŁYSKAWICA – LIONS 0-5 (0-1)
W mocno osłabionym składzie wystąpiła Błyskaica – grała gołą jedenastką, a do tego miała kilku kontuzjowanych, Zabraklo trenera Gajetano (wyjazd rodzinny). Tylko czterech zawodników z podstawowego składu było w pelni zdrowia.
W pierwszej połowie Blyskawica po niezłej grze przegrywala tylko 0-1. Po zmianie stron zaczłą dobrze, ale kolejny błąd stopera Giani Luci spowodował utratę drugiej bramki.
Kilk bafrdzo dobrych strzałów oddali: Piotr Gwóźdź, Tomek Woźniak i Rafał Kuczyński. Ten ustani trafił w słupek, zaś Marcin Zalewski pięknie uderzył z rzutu wolnego, ale pilka otarła się o słupek i wyszła w pole.
PODHALE – MORAVA 0-3 (0-1)
Dużo lepszy mecz Podhala, aniżeli ostatnio, ale jednak nadal bez punktów i wiosjna i tym razem bez bramki. Do bramki było blisko, ale przy stanie 0-1 Marek Gil, egzekwując rzut karny, trafił w bramkarza. Tym razem menedżer Józef Gędłek miał 15 .zawodników do gry. Wyróżnić można bramkarza Andrzeja Palichleba, Stanisława Babonia, Rafała Walaszka i pokazującego się stosunkwo rzadko na boiskach Sanisława Marka (brat Józka Marka).
W pozostałych spotkaniach: Morava – Lions 0-3; International – Real 3-0; Belgrade – Wings 2-1.