Podlasie znów trafia pięć razy

PODLASIE – CAPITOL CZARNI JASŁO 5-0 (1-0)
Bramki: Łukasz Kluska, Kamil Bober, Robert Sztejn, Mario Zubek, Newton Bowman.
W zaległym spotkaniu Stawski Soccer League, rozegranym w środowy wieczór przy padającym deszczu w Bensenville Podlasie pokonało Capitol Czarnych Jasło, zdobywając – podobnie jak w niedzielę z Arką oraz przed tygodniem z Szymańskim  – pięć bramek. Po tym zwycięstwie Podlasie zostało samodzielnym liderem (patrz tabela I ligi)
Tym razem jednak było znacznie trudniej – Capitol postawił wysoko poprzeczkę kandydatowi nr 1 do tytułu w pierwszej połowie był lepszy. Miał w tym czasie trzy stuprocentowe sytuacje (dwa razy Bartek Krupiński, raz Łukasz Pasko), ale nie wykorzystali ani jednej. A tymczasem przypadkowa bramka dla Podlasia sprawiła że to zespół Tomka Drążka schodził na przerwę prowadząc 1-0. Po rzucie wolnym Piotra Leszczyka poszedł rykoszet, Łukasz Kluska dołożył nogę i stało się.Po zmianie stron jeszcze przez15 min trwała wyrównana walka aż do utraty drugiego gola. Po rzucie wolnym dobił piłkę Kamil Bober głową i 2-0. To wyraźnie podcięło skrzydła Capitolowi.
Capitol zagrał bez Dominka Gawele, Luigiego, Nico Toro , a w trakcie meczu kontuzji zerwania pachwiny doznał  Dajan (a bardzo dobrze od tego momentu pilnował Sztejna) a jeszcze wcześniej Bartek Brociek, który pomimo iż nie wystąpił  na swojej pozycji rozegrał – jak ocenił trener  Tadeusz Ciężki – mecz życia. Nie było zawodników na zmiane, musial awejśc kier., druzyny Wieslaw Augustyn.
– W pierwszej połowie byliśmy pełni obaw – przyznał trener Podlasia Tomek Drążek. – Dość szczęśliwie prowadziliśmy, ale jedziemy dalej. I to bez starty bramek, co napawa optymizmem. Na pewno był to dla nas najtrudniejszy mecz w tej rundzie,
Mecz rozegrano przy padającym deszczy, Przed spotkaniem Marek Skarżyński z Wiesławem Kożuszko przy pomocy szufli przygotowali do gry fragment zalanego popołudniową ulewą boiska.