Podlasie już w półfinale Pucharu Ligi

W niedzielę rozegrano drugą kolejkę spotkań grupowych  w Pucharze Stawski Soccer League. Niespodzianką była porażka faworyzowanej Arki z Capitolem Czarmi Jasło. Podlasie stosunkowo łatwo uporało się z Jagiellonią, która nadal pozostaje w głębokim kryzysie.

Poniżej krótkie relacje oraz aktualne tabele. Przypomnę, że pozostały jeszcze do rozegrania dwa zaległe spotkania z I kolejki, które odbędą się w tym tygodniu – w środę 5 mają: Igloopol – Szymański, a w czwartek 6 mają: Krystyna’s Team – Stal Mielec. Oba spotkania przy 31th Str & Central Ave o godz. 9. wieczorem. Trzecia, zarazem ostatnia kolejka spotkań grupowych rozegrana zostanie 23 mają; półfinały już po zakończeniu rozgrywek ligowych – 22 i 24 czerwca w Bensenville, a finał Pucharu Ligi w niedzielę 27 czerwca w samo południe w Bensenville. Wtedy też nastąpi oficjalne zakończenie sezonu ligowego.
Pierwszym półfinalistą zostało Podlasie.
Puchar Ligi rozgrywany jest regularnie od 1999 roku – dotychczas w dwóch terminach  najpierw eliminacje grupowe, a później półfinały i finał Pierwszym triumfatorem Pucharu  zostało BMI, bijąc Spartę 5-1 .Oba zespoły już nie istnieją.
Najwięcej sukcesów w Pucharze Ligi ma na koncie Podlase, które zdobyło to trofeum czterokrotnie.
W tym roku nastąpiła zmiana w systemie rozgrywek pucharowych – są to  pełnowymiarowe spotkania 2×45 min  (trzy kolejki spotkań gurowych), następnie półfinał i finał – w sumie cztery tygodnie rozgrywek.
Oto  wyniki i krótkie relacje z drugiej kolejki Pucharu Ligi sezonu  2009/2010

arka-caitolZ meczu: Arka- Capitol Czarni Jaslo 0-1                 Foto Jacek Jówko

GRUPA I
STAL MIELEC – ZAGŁĘBIE 2-2 (1-0)
Bramki: Filip Cygan, Sebastian Depa – Łukasz Borys,  Jacek Boloz
Stal Mielec prowadziła już 2-0, ale potem bramki zdobyło Zagłebie. Podopieczni Pawła Bartusiaka mieli jeszcze kilka okazji do rozstrzygnięcia spotkana na swoją korzyść (Piotr Suwała, Łukasz Borys, Jacek Boloz).
Remis sprawiedliwy,chociaż to Zagłębie w końcówce mogło strzelić jeszcze jedną bramkę.
HETMAN – KRYSTYNA’S TEAM 1-0 (1-0)
Bramka: Marek Jarząbek
Obustronnie słabe spotkanie. Jedyna bramka padła po błędzie obrońcy i bramkarza.
1.Hetman        2    4    2-1
2.Zagłebie        2    2    3-3
3.Stal Mielec        1    1    2-2
4.Krystyna’s Team    1    0    0-1
Trzy pierwsze zespoły mają szanse na awans  do półfinałów. Zadecydują ostatnie spotkania: Stal Mielec – Hetman; Zagłębie – Krysuyna’s Team oraz zaległy mecz: Krystyna’s Team – Stal Mielec.

GRUPA II
SZYMAŃSKI – DUCHY 3-3 (2-2)
Bramki: Jacek Hickiewicz 2 (jedna bezpośrednio z rzutu rożnego i jedna z rzutu karnego) Darek Wójcik – Paweł Kaczmarczyk 2, Mario Waksmundzki, Zdecydowanie więcej sytuacji stworzył Szymański – Łukasz Stangret trafił w słupek, minimalnie chybili inni– dwurkotnie Jacek Hickiewicz, a także Marcin Czarny. Nie najlepszy dzień miał bramkarz Robert Bort, który fatalnie przepościł pierwszą bramkę i nie bez winy był przy utracie drugiego gola.
Zespól Szymańskiego, ustawiony wcześniej taktycznie przez trenera Darka Lewandowskuego, prowadził drugi trener Janusz Jakubowicz.

szymanskiWalka o piłkę w meczu Szymasski – Duchy od czujnym okiem arbitra Andrzeja Kłody   Foto  – Jacek Jówko

IGLOOPOL – LECH 3-0 , walkower
Lech miał tylko siedmiu zawodników i nie przystąpił do gry. W meczu kontrolnym wygrał Igloopol 3-1.
W zaległym spotkaniu pucharowym:
DUCHY – LECH 9-0 (5-0)
Bramki: Mario Waksmundzki i Paweł Kaczmarczyk po 3, Mikołaj Litwinek z rzutu karnego,  Robert Kościelnik z rzutu karnego, Paweł Kaczmarczyk.
Kolejna klęska Lecha.  Oba zespoły miały po 14. zawodników do gry. Wynik mówi wszystko o całkowitej dominacji Duchów.
1.Duchy        2    4    12-3
2.Igloopol        1    3    3-0
3.Szymański        1    1    3-3
4.Lech        2    0    0-12
O tym, który z zespołów awansuje do półfinału zadecydują mecze:
Lech – Szymański,  Duchy – Igloopol i zaległe spotkanie z I kolejki: Igloopol – Szymański

GRUPA III
CAPITOL  CZARNI JASŁO – ARKA 1-0 (1-0)
Bramka: Michał Grzywacz z rzutu karnego

zrka-caoitol-2Julek  Abgejule (Arka) atakuje bramkę Caapitolu                                      Foto – Jacek Jówko
Zasłużone zwycięstwo Capitolu, pomimo iż w ostatnich 15 minutach grał  w osłabieniu, po tym gdy za drugą żółtą kartkę musiał opuścić boisko Krzysztof Ostalewski.  Kilka sytuacji nie wykorzystanych (m. in. Brian Williams),  a Michał Grzywacz trafił w poprzeczkę. Optyczną przewagę miała Arka, ale niewiele z tego wynikało. Capitol zagrał z kontry – mądrze taktycznie, jedynym napastnikiem i pięcioma pomocnikami.
– Punkty cieszą, ale chętnie zamieniłbym je na ligę, bo tam idzie nam słabo  – podsumował trener Capitolu TADEUSZ CIĘŻKI.

CZARNI – POLONEZ 2-3 (0-0)
Bramki: Feliks Król, Krzysztof Leja- Paweł Kozaka 2, Maciej Gadziała
Był to mecz walki, wygrany przez Polonez, który prowadził 1-0, 2-0, Czarni wprawdzie doprowadzili do remisu, al\e ostatnie słowo należało ponownie do zespołu Lucjana Byjosa.
Czarni stworzyli kilka dalszych zagrożeń (Feliks Król, Michał Podczerwiński, Marek Podczerwiński trafił w poprzeczkę). Górale mieli jednak problem ze składem, przez moment musieli nawet grać w dziesiątkę, gdy zszedł kontuzjowany Michał  Podczerwiński.
1.Capitol Cz. Jasło    2    6    4-1
2.Arka        2    3    5-4
3.Polonez        2    3    4-5
4.Czarni        2    0    5-8
Najbliżej awansu do półfinału jest Capitol Czarni Jasło, któremu wystarczy remis w ostatnim meczu z Czarnymi. Pewne szanse na awans (w razie porażki Capitolu) może mieć zwycięzca pojedynku: Polonez – Arka.

GRUPA IV
PODLASIE – JAGIELLONIA 4-1 (2-1)
Bramki: Mario Zubek, Szczepan Kurzaj, Robert Sztejn, Piotr Leszczyk z rzutu karnego – Andrzej Drąg
Pierwsze 30 minut bardzo słabe w wykonaniu Podlasia, zdaniem trenera TOMK DRĄŻKA najsłabsze w tym roku.   Potem wszystko zaczęło się zazębiać, a ostatnie 15 minut gra Podlasia przypominała drużynę, która chce zdobyć Puchar.Trzy asysty zaliczył Andrzej Kamiński, Także po faulu na nim podyktowany został rzut karny, zamieniony na bramkę przez Piotra Leszczyka.
Jagiellonia wciąż ma problemy ze składem.

W zaległym spotkaniu:
PODLASIE – LECHIA 3-1 (1-0)
Bramki: Robert Sztejn, Sebastian Grosman, Janusz Jelonkowski – Łukasz Szpara.
Przy bardzo silnym wietrze rozegrano w czwartkowy wieczór to spotkanie.  W I połowie lepiej się grało Lechii (po wiatr) niż Podlasiu z wiatrem. Po zmianie tron już wyraźna dominacja Podlasia, które ostatnie 45 minut grało pod wiatr. Przy stanie 2-0, Lechia uzyskała kontaktową bramkę, ale podopieczni Tomka Drążka kontrolowali przebieg wydarzeń. Dużo zamieszania w obronie Lechii siał Andrzej Kamiński, który jednak tym razem nie zdobył bramki.
1.Podlasie        2    6    7-2
2.Lechia        1    0    1-3
3.Jagiellonia        1    0    1-4