Po udanym X Handzel Open Tennis Tournament

Za nami kolejny turniej tenisowy Grzegorza Handzla. Pierwsze wyniki podałem w niedzielny wieczor, a dzisiaj podsumowanie i kilka zdjęć z tej bardzo udanej imprezy. Zaczynam od krótkiej rozmowy z głównym organizatorem.

GRZEGORZ HANDZEL: – Turniej na pewno był udany. Na pogodę niestety  nie mamy żadnego wpływu. W końcówce, na finał pogoda dopisała – było ciepło i słonecznie, Zresztą zawsze na finałach aura nam sprzyjała. Tym razem część spotkań musieliśmy rozegrać w hali – w drugą sobotę turnieju, ale także w pierwszym tygodniu. – Obsada dobra?
– Bardzo dobra, Bardzo wysoki poziom zawodowców (pro-am), najmocniejszą grupą była rywalizacja w over-35, gdzie w finale miłą niespodziankę sprawił Artur Bobko, bijąc renomowanego rywala – Curta Koppa,
– Zainteresowanie?
– Duże, sporo kibiców obserwowało gry, zwłaszcza gdy zapanowała piękna aura, podczas drugiego weekendu. Niespodzianką była wygrana w over-45 Wojtka Bubienia ze Staszkiem Siudyłą, a ciekawostką jest, że przed rokiem obaj spotkali się również w finale i wygrał wtedy Siudyła. W over-55- Cezary Pawłowski wygrał z Craig Williamsem, który znajduje się w czołówce Midwest w tej kategorii. To także niespodzianka. Najmłodszy nasz uczestnik Konrad Zięba wygrał w I rundzie zawodowców z seniorem z Bułgarii i Stefanovem –  w trzech setach.

linmbergerTriumfaor singla wśród zawodowców – Javier Llanes
JACEK DĄBROWSKI, organizator: – Przez trzy dni graliśmy w hali z powodu opadów deszczu. Pogoda nie dopisała podczas pierwszego weekendu, podobna była druga sobota. Klub nam bardzo pomógł, wszyscy koledzy, którzy mieli wewnątrz zajęcia, zachowali się bardzo ładnie, oddając nam korty. W sumie skorzystaliśmy z trzech kortów wewnątrz, a powinniśmy grać na zewnątrz na ośmiu. Ale zdążyliśmy bez opóźnień.
– Jak wypadło spotkanie z Monika Seles?
– Zrobiła na kortach klinikę dla juniorów. Była z nami przez 6 godzin. Bardzo ładnie się zachowała – nie chciała wziąć żadnych pieniędzy za przyjazd. Pokryliśmy tylko koszty przelotu. Negocjowaliśmy z innymi znanymi zawodnikami, ale sumy, które wymieniali, to  były tysiące dolarów. A przy jej statusie jako triumfatorki Grand Slem, na pewno kotszowałoby to w granicach 10-15 tys. dol. Monika obecnie robi show dla satelitarnego radia o kobietach i dla kobiet; ponadto pracuje nad swoją trzecią już książką.  Bardzo fajne to było spotkanie, już drugie z nią w tym Ośrodku.
Mieliśmy w sumie 147 zawodników w singlu i ponad 50 w deblach – to mówi samo za siebie. W finale debla wystapić miał kolega słynnego Ancica – Chorvat Slavko Radman, który ma 6 stop i 9 inch wzrostu, a szybkość jego serwisu to 130 mil/godz. Zapowiadał się wielki pojedynek z braćmi Brian i Brad Livinston –  niestety z powodu kontuzji Briana w finale singla, do tej konfrontacji nie doszło.

komtuzja-finalistyJacek Dąbrowski sprawdza stan kontuzjowanego uda Briana Livinstona – niestety zawodnik musi skreczować
***
– Czy byłeś faworytem tej kategorii? Z tym pytaniem zwracam się do triumfatora wsover-35 ARTURA BOBKO z N. Jorku
– Absolutnie nie W tym roku wielkim faworytem był Kurt Kopp – wspaiały tenisista, cztery lata temu wygrał rywalizację debla w Australian Open. W tenisie trzeba grać do końca i dzisiaj szczęście uśmiechnęło się do mnie i udało mi się wygrać. W poprzednich latach Kurt grywał w pro-am. W tym roku zdecydował, że ma szanse wygrać over-35, ale stanąłem m una drodze.
– Jak się grało?
– Bardzo trudno. T o wspaniały zawodnik, profesjonalista z doskonałym serwisem. Moja taktyką Dylo trzymać piłkę w korcie, a gdy stwarzała się szansa – uderzać plasowaną plke, chodzić do siatki. Grałem dużo dropshotów. To moje najlepsze uderzenie. Ten pojedynek był zdecydowanie dla mnie był najtrudniejszy.
Od czterech lat wygrywam ten turniej. W ub. roku wygrałem kategorie amatorów, ale ostatnie zwyciestwo cenię chyba wyżej.
***’
A po zakończeniu gier podczas uroczystego zakończenia imprezy, odbyło się m. in. losowanie cennych nagród. Tę najcenniejszą – samochód Hyundai Tiburon, ofiarowany przez Marka Guzowskiego i jego firmę MG Elite Motors wylosowal ROMAN HERSZTEK. Gratulacje!
Zgodnie z zapowiedzią dochód z X Handzel Open Tennis Tournament w wys. 8.000 dol. przekazany został dla Fundacji Dar Serce.

nagroda-autoTen piękny samochód wylosowal Roman Hersztek
***
Oto wyniki w poszczególnych kategoriach (półfinały i finały)
Pro-am
Javier Llanes – Ryan Heller 4-6. 7-5, 6-2; Brian Livinston – Adam Morgan 7-6, 4-6, 6-3
Finał: Llanes – Livinston 4-6, 6-4, 5-5 (40-40), krecz Livinstona zppwodu zerwania mięśnia czterogłoego uda. Najlepszy z polonijnych tenisistów Maciej Jóźwiak dotarł do III rundy.
Amateur Open
Roman Hersztek – Jacek Grabiec  7-6, 6-2; Bogdan Lewandowski – Paweł Gaiński 6-3, 6-1;
Finał: Hersztek – Lewandowski 6-4, 7-5
Over-35
Kurt Kopp – Mike Patrick 6-2, 6-3; Artur Bobko – Jacek Grob 6-1, 6-2
Finał: Bobko – Kopp 6-4, 7-5
Over-45
Stanisław Siudyła – Alex Zięba 6-2, 6-3; Wojtek Bubień – Jarosław Szylke 6-2, 6-2;
Finał: Bubień  – Siudyła 6-3, 6-2
Over-55
Cezary Pawłowski – Scott Hoosen 6-1, 6-2; Craig Williams – Ryszard Hasiak6-3, 6-1
Finał: Pawłowski – Williams 7-5, 6-4.
Debel
Finał zawodowców wygrała bez gry para: Slavko Radman, Ivan Kovalew
Finał amatorów wygrała w trzech setach para: Andrzej Harmata – Robert Śłęzak, bijąc Zbigniwa Jabłońskiego i Piotra Wardyńskiego (w trzeciej, decydującej partii 13-11).
bufet-na-handzel-openW upalną niedzielę bufet z chłodnymi napojami cieszył się dużym powodzeniem

Zdjęcia – Wiesław Książek