Dobiega końca sezon halowy w Stawski Soccer League. Tytuł mistrza obronili w ponirdzialek piłkarze Capitolu Czarnych Jasło. Poniżej fragmenty telefonicznej rozmowy w programie „Wietrznego Radia’ – Ligi Polonii, z Tadeuszem Ciężkim, trenerem Capitolu Czarnych Jasło, we wtorek 26 lutego.
– To był dla nas bardzo trudny mecz. Polonez zawiesił wysoko nam poprzeczkę. Mieliśmy sytuacje, oni także. Mecz był wyrównany, akcje obustronne…
– W jaki sposób udało wam się wyeliminować sile uderzeniową Poloneza. czyli Wojtka Kapuścika i Sebastiana Jarmułę, którzy w poprzednich spotkaniach strzelali po kilka bramek?
– Do opieki nad Sebastianem Jarmułą przeznaczylkśmy w poszczególnych piątkach Łukasza Pieniążka i Piotra Gwóździa. Natomkast nad Kapuścikiiem „opiekę” sprawowali w jednej piątce Marcin Pieniaczek, a w drugiej Wojtek Rogoż. Spełnili swoje zadanie. Głównie chodziło o odcięcie Kapuścika i Jarmuły od podań. Może nie zawsze wyglądało to najlepiej, ale myślę, że wszyscy wywiązali się z tego zadania w 100 proc.
A oceniając cały halowy sezon – nasza siła ofensywna jest bardzo duża, zresztą wystarczy popatrzeć na statystyki – 10 bramek strzelonych średnio w każdym w meczu, to musi przemawiać.
– Kto zapracował na sukces? W jakim składzie występowaliście w tym sezonie halowym?
– Graliśmy 15. zawodnikami. A byli nimi: bramkarze – Piotrek Hachaj i Piotrek Piekarczyk, Łukasz i Marcin Pieniążek, Łukasz Kluska, Jose Mendoza, Kamil Szczepański, Wojtek Rogoż, Piotrek Gwóźdź, Marek i Łukasz Szczęśniak, Adrian Golemo , Krzysztof Kulis, Damian Kutkowski, Mario Waksmundzki.
– Kto strzelił najwięcej bramek?
– Łukasz Kluska – 12 , Mario Waksmundzki – 11 dzoraz Kamil Szczepański i Jose Mendoza – po 10 trafień.
– Co dalej?
Chwila odpoczynku, w marcu wychodzimy na otwarty teren, a potem walka o spełnienie kolejnych celów. Chcemy ustrzelić w tym roku 3 tytuły – na razie mamy halowego mistrza, a dalsze cele to wygranie sezonu ligowego 2012/2013, zdobycie Pucharu Ligi. Poza tym chcemy znaleźć sę na podium Pucharu Lata w Michigan, a jeśli dojdzie do skutku nasz udział w Turnieju Polonijnym w Milwaukee, to i tam postaramy się powalczyć.
Oczywiście nasze sukcesy byłyby niemożliwe bez wsparcia ze strony kierownictwa klubu z prezesem Czesławem Koszykiem, a przede wszystkim dzięki pomocy naszego sponsora – p., Mariana Szymańskiego, właściciela znanych delikatesów – Foood Mart przy 6850 W. Belmont Ave i osrodka MarianVille w Michigan.
– Gratuluję spełnienia pierwszego celu i czekam na kolejne sukcesy