Pierwsza wygrana Warty, Zagłębie znów zwycięskie

Nareszcie Warta wygrała swoje pierwsze spotkanie w obecnych rozgrywkach (wcześniej miała dwa remisy na koncie i pozostałe porażki) ligi National. Nie powiodło się natomiast Wiśle, gdyż jej napastnicy trzymali się powiedzenia, że… „nam strzelać nie kazano”. Po trzech porażkach wróciło do równowagi Zagłębie, wygrywając pewnie z Das Magic.
Oto szczegóły
Major Division
ASSYRIAN SC – WISŁA 3-1 (0-0)
Bramka: Dawid Wiśniewski
Wisła nie powinna tego meczu przegrać. Pod warunkiem że napastnicy mieliby lepiej nastawione celowniki. Fatalna indolencja strzelecka – trzykrotnie sam na sam  bramkarzem był Dawid Wiśniewski; podobną szansę miał Michael Nemec; od połowy boiska wyszedł na pozycję sam na sam Kamil Borkowski.  Rywale przeprowadzili w ciągu całego meczu cztery akcje, z których trzy zakończyły się bramkami.

WARTA – BRUSFA SC 5-2 (2-0)
Bramki: Atanachio Romo 2, Kamys Gomez, Aron Romo, Edwar Lopez
Już w pierwszych minutach Warta mogla zdobyć dwie bramki, uzyskała je jednak jeszcze w pierwszej połowie. Po zmianie stron chwila nieuwagi i przeciwnik wyrównał na 2-2. Na szczęście Kamys Gomez uzyskał ponownie prowadzenie dla Warty, później rywale musieli  się odsłonić i otrzymali dwa dalsze trafienia.
Bohaterem spotkania był bramakrz Warty – Rudolfo Gonzalez, który w trakcie meczu obronił dwa rzuty karne.
Warta wystąpiła w niepełnym składzie, pomimo to odniosła pierwsze w tych rozgrywkach zwycięstwo.

First Divison
ZAGŁEBIE – DAS MAGIC 5-3 (4-1)
Bramki: Łukasz Mikołajczak 2, Łukasz Borys 2, Bartek Kot
Już w pierwszej połowie powinno paść znaczne więcej bramek , było kilka 100-proc, sytuacji i jedna 200-proc! (Bartek Kot), a także poprzeczka po uderzeniu Wiesława Rasa.
Po zmianie stron ecz toczył się nadal pod dyktando Zagłębia, ale to nieoczekiwanie Das Magic doprowadził do 3-4; na szczęście niezawodny Łukasz Borys postawił kropkę nad i.