Po trzech kolejnych wygranych, Zagłebie w First Division ligi National doznało pierwszej porazki. Tyym bardziej przykrej, gdyż nasz zespól prowadził w meczu z Chciago Dynasty już 3-0, by ostatecznie ulec 3-4.
W Major Division Wisła po obustronne bardzo dobrym poejdynku zremisowała bezbramkowo z Gazelle SC, natomiast spotkanie Warty z Khaboor FC zostałp odwołane. Powód? Zamknete po opadach deszczu boiska w Olympic Park,
Oto szczegóły
Major Division
GAZELLE SC – WISLA 0-0
Bardzo dobry przeciwnik, ale i bardzo dobra postawa obrony Wisły. Wiślacy także mogli rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść, ale nie wykorzystali dwóch 100-proc. sytuacji – Piotr Soja raz trafił w poprzeczkę, a w drugim wypadku jego strzał z odległości pięciu metrów cudem wybronił bramkarz.
W sumie ciekawy mecz, rozegrany jednak na fatalnym boisku.
KHABOOR FC – WARTA – przełożone
First Division
ZAGŁĘBIE – CHICAGO DYNASTY 3-4 (3-1)
Bramki: Łukasz Borys 2, Rafał Borys
Już w 2 mi, Rafał Borys po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głowa zdobył prowadzenie dla Zagłebia. Kiedy padły dwie dalsze bramki i było 3-0, wydawało się (przynajmniej piłkarzom Zagłebia), że mecz mają już wygrany. Niestety przeciwnik okazał się zespołem bardzo młodym, wybieganym, grającym szybko – nie rezygnował. Doprowadził do 3-3, a w doliczonym czasie zdobył zwycięskiego gola. Inna sprawa, że przy stanie 3-1 Łukasz Mikołajczak będąc sam na sam z bramkarzem, uderzył tuż obok słupka.