Ze zmiennym szczęściem grały nasze zespoły w kolejnej rundzie spotkań w Major Diviison ligi National. Wisła wygrala, Warta przegrała. Wygrana Wisły niezagrożona. Już w pierwszych 20 minutach zanotowali dwie poprzeczki, dwa słupki i kilka sytuacji „sam na sam”. Później na szczęście zaczęli trafiać do siatki , a rywale tylo statystowali.
Natomiast nie udało się Warcie pokonać Gazelle SC w piątkowy wieczór. Doznała pechowej porażki.
Oto szczegóły
Major Division
WISŁA – FC MOŁDAVA 5-1 (2-0)’
Bramki: Michael Nemec, Jorge alvarez, Piotr Łagowski
WARTA – GAZELLE SC 1-2 (1-0)
Bramka: Joel Samaleron
W piątki Warta ma z reguły silniejszy skład, wiec oczekiwaliśmy wygranej. Niestety już w pierwszej połowie zderzyło się dwóch obrońców Warty (jeden miał w efekcie zszywany policzek), tylko w pierwszej połowie wystąpił Damian Lewandowski, później doznał kontuzji i już się nie pokazał na boisku,. Na dodatek zabrakło najlepszego strzelca – Victora. Pomimo tego do przerwy Warta prowadziłą 1-0 i korzystny dla niej wynik utrzymywał się aż do 80 minuty. Wtedy arbiter podyktował – zdaniem prezesa Warty Joe Telucha niesłusznie – rzut karny dla rywali, z którego padła wyrównująca bramka. A na 2 minuty przed końcem Gazelle zdobyło zwycięskiego gola.