Niepowodzenia w Baraboo

Bez sukcesów wracają zespoy Warty i Royal/Cracovii z dorocznego turnieju ukraińskiego Wings w Baraboo (Wisconsin). Liczyliśmy zwłaszcza na udany występ Royal/Cracovii. Przed rokiem ten zespół przegrał dopiero w finale rzutami karnymi z WIngs, a wcześniej przez trzy lata z rzędu triumfował w tej kategorii. Tym razem nie udało się. W tej kategorii uczestniczyło piecz zespołów. Grano „każdy z każdym”, a później dwa najlepsze zespoły stoczyły  pojedynek o końcowe zwycięstwo. Niestety Royal/Cracovia  over-50 nie zdołał zakwalifikować się do finałowej dwójki.  Oto wyniki Royal/Cracovii over-50
•    Z Rams 1-2, bramka: Wiktor Sowacki
•    z Connectio 0-1
•    z Madison International 2-2, bramki: Peter Dima, John Mytka
•    z Wings 1-2, bramka: Krzysztof Drabik
Wszystkie spotkania zespołu były wyrównane. Royal/Cracovia miął tylko 12. zawodników, z tym że z ligowego składu zaledwie  czterech. Turniej w  tej kategorii wygrał Rams, z którym Royal/Cracovia w spotkaniu grupowym prowadził 1-0, tracąc później dwie przypadkowe bramki.
****
Jeszcze słabiej spisała się Warta w kategorii open. Trafiła do słabej grupy, ale przegrała dwa pierwsze mecze – z FC Fryzov 0-1 i z gospodarzem, Wings 0-2. Do trzeciego meczu grupowego – z Magic FC już nie przystąpiła.
Warta występuje w tym turnieju niezmienne od 1996 roku. Pomimo niemal pełnego składu (mieszanina młodości i rutyny) zagrała bardzo słabo. Był to być może najsłabszy występ Warty w historii jej startów w Barabo