Niepowodzenia naszych zespołów w NSL

Warta A przegrała w sobotę pucharowe spotkanie z Inferno SC; Wisła w Major Divsion przegrała z Jahbat FC, Warta B tylko zremisowała w First Divsion z Tiraną 0-0. Nie grali oldboye Wisły z over-30 Division. Ich spotkanie wyznaczono w sobotę na godz. 1. po poludniu, co jest oczywistym nonsensem. Mecz zostanie rozegany w innym terminie.
Oto wyniki

State Cup
WARTA A – INFERNO SC 0-2 (0-1)
Przed tygodniem Inferno SC wygrało wysoko z Eagles w pucharze amatorskim.  W sobotę spotkało się z kolejnym naszym zespołem – Wartą,tym razem w eliminacyjnym pojedynku w State Cup. Inferno to rzeczywiście bardzo dobry zespół, ale Warta także zagrała doskonale. I to pomimo iż w jej składzie zabrakło pięciu podstawowych zawodników, a w bramce stał golkeaper Warty B – Alan Toledo (spisał się zresztą bardzo dobrze). Pierwsza bramka stracona dość przypadkowo – po płasko wykonanym rzucie rożnym- napastnik rywali dostawił tylko nogę i piłka wylądowała w siatce. Na 2-0 Inferno podwyższyło dopiero w 86 min gry. A w międzyczasie było kilka okazji dla Warty, a strzał Edwino Martineza bramakrz obronił intuicyjnie,

Major Division
WISŁA – JAHBST FC 1-3 (0-2)
Potwierdziło się to, o czym wiadomo było wcześniej – Wisła ma duże luki w obronie.  Nie pokazał się na meczu Okarmus, kontuzjowany jest Lagowski, nie  było Kędziora. W tej sytuacji sporo błędów popełniała ad hoc ustawiona linia defensywy.

First Division
WARTA B – TIRANA 0-0
Mecz wyrównany i podział punktów sprawiedliwy. W drugiej połowie przeciwnik grał w osłabieniu po tym, gdy jeden z zawodników Tirany zobaczył czerwona kartkę. Ale mogło się skończyć porażką, bowiem w 76 min Tirana egzekwowała rzut karny, ale na szczęście Grzegorz Sulocha obronił jedenastkę.