Nieoczekiwana porażka Czarnych Jasło

W ósmej kolejce, sezonu ,a drugiej w wiosennej rundzie Stawski Soccer League doszło do sporej niespodzianki. Niepokonani od 2.5 roku w lidze Czarni Jasło przegrali z Dąbrovią Ustronianką. Lider, który przed niedzielą prowadził w tabeli aż z sześcioma punktami przewagi nad Polonezem i Jagiellonią, nadal wprawdzie pozostaje faworytem rozgrywek, ale ma już tylko trzy punkty przewagi nad Polonezem. Trzecia w tabeli Jagiellonia ma 6 pkt straty , ale jeden mecz mniej rozegrany. Wydaje się, że właśnie „Jaga” może być najgroźniejszym rywalem Czarnych w walce o tytuł. Jeśli oba zespoły nie potkną a się po drodze, o tytule może zadecydować bezpośredni pojedynek: Jagiellonia – Czarni Jasło.
Z niezłej sromy pokazał się po powrocie od ligi Szymański, który zremisował w swym pierwszym spotkaniu z Hetmanem. Natomiast drugi beniaminek – Wisłoka Chicago otrzymała srogą lekcje od Poloneza. Okazuje się, ze Wisłoce jeszcze sporo brakuje. Tym niemniej zapowiada, ze w kolejnych meczach wypadnie dużo lepiej.

Oto relacje i aktualna tabela

 

ZYMAŃSKI – HETMAN 1-1 (0-1)
Bramki: Artur Jarosiński – Krzysztof Kulis
W sumie udany powrót dla gry zespołu Szymańskiego. W jego składzie znalazło się 9 weteranów z Piotrem Kamyszem, Robertem Borgiem, Markiem Zaciosem, Piotrem Wojsem i założycielem zespołu Stanisławem Szymańskim oraz sześciu debiutantów. W sumie trener Paweł Pyszniak miał do dyspozycji 15 zawodników.
Spotkanie w zasadzie wyrównane, w I połowie Marek Zacios nie wykorzystał znakomitej okazji. Natomiast po zmianie Hetman nie wykorzystał rzutu karnego. Egzekwujący jedenastkę Paweł Szawkało strzelił ponad poprzeczkę.

WISŁOKA CHICAGO – POLONEZ 0-11 (0-2)
Bramki: Sebastian Jarmuła 5, Wojtek Kapuścik 2, Sergio Hernandez 2, Paweł Kozaka, Łukasz Paśko
Pierwsze 10 minut debiutująca w Stawski Soccer League Wisłoka Chicago zaatakowała z impetem, później jednak zabrakło pomysłu na grę, a przede wszystkim sił. Jeśli jeszcze do przerwy gra była mniej więcej równorzędna, to druga polowa – to prawdziwy pogrom debiutanta.
– Pierwsze koty za płoty – skomentował Piotr Micuła z Wisłoki. – Zespół dopiero w budowie, nie znamy się jeszcze, brakuje zgrania i kondycji. Ale już zaczynamy treningi dwa razy w tygodniu, a więc niebawem powinno być lepiej. Nie znaczy to, że będziemy rządzić w lidze, ale postaramy się nie sprawiać zawodu naszym sympatykom.
– Tylko Czarni Jasło i po części Jagiellonia są dla nas rywalami. Na Czarnych musimy znaleźć jakąś receptę – powiedział prezes Poloneza Marek Rejdak.
.
DĄBROVIA – CZARNI JASŁO 3-1 (0-1)
Bramki: Łukasz Jopek, Łukasz Mikołajczak, Bartek Kot – Adrian Golemo
Kiedy Adrian Golemo zdobył prowadzenie dla lidera, a później Łukasz Kluska nie wykorzystał idealnej szansy na 2-0, wydawało się, że sprawa jest przesadzona i wszystko potoczy się zgodnie z przewydaniami, czyli kolejne punkty dla lidera. A tymczasem po przerwie błędy w obronie Czarnych Jasło i szybkie kontry przyniosły trzy bramki zespołowi ponownie prowadzonemu przez Jacka Kiełbasę. Bramki padły w 65, 75 i 86 min. Czarni Jasło mieli znaczną przewagę w posiadaniu piłki (nawet może 80-20), ale nie potrafili strzelić i nie ustrzegli się błędów w obronie, które skrzętnie wykorzystywała Dąbrovia.
Była to pierwsza porażka w lidze Czarnych Jasło od bodaj 2.5 roku.

1. Czarni Jasło       8    19    27-6
2. Polonez              8    16     28-12
3. Dąbrovia        8     14    15-10
4. Jagiellonia      7    13    12-9
5. Igloopol          7      8     17-24
6. Champions       6    3    11-21
7. Hetman          8     2     9-26
8. Szymański       1    1    1-1
9. Wisłoka          1    0    0-11