Na czele bez zmian…

Dziewiąta kolejka sezonu w LowellFoods Lidze Podhalańskiej nie przyniosła żadnych zmian w czołówce. Cztery zespoły na szczycie tabeli – Odrowąż, Szaflary, Czarni i Orawa wygrały swoje spotkana. W tej sytuacji coraz bliżej tytułu jest Odrowąż, który ma wciąż cztery punkty przewagi nad Szaflarami i Czarnymi i siedem punktów nad Orawą. Odrowąż może pozwolić sobie w pozostałych spotkaniach  a luksus jednej porażki.
Słabiej od oczekiwań spisuje się Halny, a „czerwona latarnią” pozostaje Ciche, z dorobkiem zaledwie dwóch punktów.
Oto szczegóły i aktualna tabela

ORAWA – CICHE 4-1 (1-1)
Bramki: Roman Koszat 3, Paweł Dziwisz – dla Cichego Łukasz Szczęśniak
Pewna wygarną Orawy. Ciche kończyło mecz w dziewiątkę po tym gdy dwie czerwone kartki zobaczyli jego zawodnicy. Zdaniem kapitana Orawy Ryszarda Burego znakomicie pracowali sędziowie na czele z Irkiem Modrzjewskim na środku.

HALNY – SZAFLARY 1-3 (0-1)
Bramki: Jacob Weibord – Tomek Łojek 2, Piotr Kiełbasa
Już w 6 min. Piotr Kiełbasa zdobył prowadzenie dla Szaflar, ale w pierwszej połowie więcej sytuacji nie wykorzystali piłkarze Halnego – m.i n. Wade Gentile miał co najmniej trzy znakomite okazje. Jak stwierdził Andrzej Petuchow z Halnego, później to się zemściło. Wprawdzie długo po przerwie utrzymywał się wynik remisowy , ale  w końcówce, w 81 i 84 min Tomek Łojek (asysty Janusza Szaflarskiego) dwukrotnie wymanewrował obrońców o najbliższej odległości posłał piłki do siatki.
– Był to bardzo dobry mecz –  podsumował trener Tadeusz Pustuł – cały zespół zapracował na zwycięstwo.

RATUŁÓW – ODROWĄŻ 1-8 (0-3)
Bramki; Arek Franos 5, Adi, Adam Rabiański, Krystian Fudi – dla Ratułowa honorowe trafienie zaliczył Piotr Kwintal
Wynik mówi wszystko – lider nie zwalnia tempa. – Będziemy walczyć o wszystko – zapewnił po meczu trener Odrowąża Bogdan Zawadzki. – Miałem dzisiaj 8 zawodników na zmiany, skład mamy wyrównany, wchodzący nie ustępują tym z podstawowego składu. Po najbliższym meczu z Orawą będzie już coś więcej wiadomo, czy obronimy tytuł.

CZARNI CZARNY DUNAJEC – TECHNICRAFT PODCZERWONE 4-2 (1-2)
Bramki: Kayo Weitenbad 2, Carl Jim, Robert Gacek- dla Podczerwonego: Marcin Szwajnos, John Nowowiejski
Mecz toczył się przy lekkiej przewadze Czarnego, w którego zespole zabrakło                                                                                             bramkarza – w pierwszej połowie zastąpił go Feliks Król, po przerwie Marek Kowal. Wynik mógł być wyższy – Kaven Pacheco trafił w poprzeczkę a strzał Matha Nicinskego wylądował na słupku.
1.Odrowąż        9    22    35-14
2.Szaflary        9    18    29-16
3.Czarni Cz. Dunajec    9    18    20-12
4.Orawa        9    15    27-17
5.Halny        9    10    28-17
6.Ratułów        9    10    15-30
7.Podczerwone    9    7    17-36
8.Ciche        9    2    11-40
W klasyfikacji króla strzelców nadal na czele Roman Koszat – 14 bramek; na drugie miejsce awansowal Arek Franos – 12 bramek ,a trzeci jest Wade Gentile – 10 trafień.