Mocne uderzenie Eagles over-30

Piłkarze Eagles w over-30 Division Il. Metropolitan A,H. Soccer League rozpoczęli nowy sezon od mocnego uderzenia, gromiąc Sockers 6-0. Po dołączeniu do składu byłej gwiazdy pierwszej druzyny Eagles – Kuby Liska, zespół powinien powalczyć o odzyskanie utraconego w poprzednim sezonie na rzecz Liths tytułu mistrza Ligi.
Oto szczegóły z inauguracyjnej kolejki,

Over-30 Division

EAGLES – SOCKERS  6-0 (0-0)
Bramki: Robert Juszczyk 3 (w 44, 54 i 78 min); Bogdan Żurowski 2 (w 42 i 52 min); Artur Kropiwnicki
Hat trick Roberta Juszczyka i wysoka wygrana jednego z faworytów rozpoczętych rozgrywek. I to pomimo braki kilku zawodników – m. in. Stanisława Medveca,   Macieja Grzesika, Grzegorza Urbanowicza i nowo pozyskanego Kuby Liska.

SCHWABEN – SZYMAŃSKI 3-0

BŁYSKAWICA NORTH – HELLENIC UNITED – spotkanie na prośbę Greków przełożone

Over-40 Division
CALISIA – HELLENIC UNITED 11-3 (5-0)
Bramki: Radek Wawrzyniak 3, Artur Wałęga 3, Robert Pudełko 2, Jerzy Malinowski, Artur Bańkowski, Robert Kolbusz
Nieoczekiwanie wysoka wygrana Calisii nad zespołem, który w zeszłym sezonie był jednym z lepszych w tej dywizji.  Tym razem jednak zaprezentował się fatalnie. Udany debiut pozyskanego z Tarnovii Roberta Pudełko, który zdobył dwie bramki. Mógł ich strzelić więcej, ale wolał nagrywać piłki do kolegów, którzy nie zawsze potrafili takie szanse wykorzystać. Robert Pudełko grał tylko w pierwszej połowie, ale był najlepszym zawodnikiem na boisku,

PODHALE – CONNECTION 4-4 (2-2)
Bramki:  Tadeusz Sroka 2, Robert Przygnat, Krzysztof Leja
Podhale moglu to spotkanie wygrać, ale mogło i… przegrać. Podhale przegrywało 0-2, później prowadziło 3-2, ponownie przegrywało 3-4, a wyrównującą bramkę na wagę remisu zdobył nowo pozyskany Krzysztof Leja w ostatnich sekundach gry. Sedzia po tej bramce już nie wznawiał gry od środka.
Zabrakło kilku podstawowych zawodników, tak że z remisu Podhale może raczej być zadowolone. W tym sezonie obok Krzysztofa Leji (poprzdnio Podczerwone) pozyskani z Czarnych Bartka Dzielskiego.

CRACOVIA – CONCORDIA 0-4 (0-3)
Na tak wysoką porażkę Cracovia nie zasłużyła. Skłą był pełny. Przypadkowo stracona bramka  z rzutu wolnego  podziałała jednak  demobilizująco na zawodników.

EAGLES – GREEN-WHITE– przełożone