Liderzy wygrywają

Bez zmian w czołówce Lowell Foods Lga Podhalańska. Liderzy – Czarny  Dunajec i Odrowąż wygrali swoje spotkania, chociaż Odrowąż dość  szczęśliwie. Na trzecie miejsce awansowały Szaflary i z tej trójki trzeba upatrywać mistrza jesieni. Drugą wygraną w sezonie zanotował Ratułów, który pewne ulokował się w środku tabeli, na piątym miejscu. Tabelę zamykają z dorobkiem jednego punktu – Podczerwone i Halny.
Oto szczegóły i aktualna tabela

ORAWA – ODROWĄŻ  1-2 (0-2)
Bramki: Alexndro Rivas –  Andy Lichaj, George Drew
Spotkania Orawy i Odrowąża, niezależne od aktualnie zajmowanych przez te zespoły miejsc, zawsze budziły wie emocji. Nie inaczej było i tym razem – spotkanie było bardzo emocjonujące, przeniosło także kontrowersje (oba zespoły miały zastrzeżenia do pracy sędziego). Odrowąż po uderzeniu Andry Lichają już w 3 min, objął prowadzenie, kiedy jednak – już przy stanie 2-0 –  po 20 minutach ten zawodnik  z powodu naciągnięcia mięśnia musiał opuścić boisko, zespół Jurka Siwca stracił siłę napędową ataku. W

Zdjęcia z meczu: Odrowąż – Orawa          Foto Tomek Grela

rezultacie, w  drugiej części   przewaga Orawy była wyraźna,  ale skończyło się tylko na jednej bramce, uzyskanej przez 16-latka Alexandra Rivasa. To nowy nabytek Orawy (wystąpił w drugim dopiero spotkaniu),  jest najmłodszym zawodnikiem ligi i dużym wzmocnieniem zspołu.
Gdzieś od połowy drugiej części gry Odrowąż nastawił się już wyłącznie na obronę wyniku i wybijanie piłki. W ten sposób udało mu się dowieźć wygraną do mety.
Trener Orawy – Ryszard Bury miał do dyspozycji aż 17zawodników  do gry i zapowiada, że jeśli utrzyma ten skład, to w następnym sezonie jego zespół włączy się do walki o tytuł.

PODCZERWONE – SZAFLARY 2-4 (0-1)
Bramki: Robert Zreb, Tom Multagano – Rayan Salizer , William, Alex Budac, Michał Walis
Dominacja Szaflar i zasłużona wygrana tego zespołu. który w praktyce  dominował przez cały mecz. Było już 3-0, później 3-1,4-1 i dopiero w końcówce Podczerwone zdobyło drugą bramkę.

WATRA/BIAŁKA – RATUŁÓW 1-2 (0-1)
Bramki: Adrian Cup – Sebastian Greczek, Jakub Opila
Ciekawy pojedynek; oba zespoły wprowadziły sporo młodzieży do swych składów. dość szczęśliwa wygrana Ratułowa, już bowiem w pierwszych 20 minutach cztery idealne okazje dla Białki zmarnował Adrian Cup.

CZARNY DUNAJEC  – HALNY 4-1 (0-0)
Bramki: Paweł Rychtarczyk, Tomek Rojek,  Przemek Koziar, Krystian Boyle – Sławek Olejarz
Tym razem Halny miał 11. zawodników i długo utrzymy-wał się wynik bezbramkowy.
– Graliśmy jak równy z równym – podsumował trener Halnego Waldek Głuch. – Było dobrze, długo utrzymywaliśmy remis. Dopiero w 67 m straciliśmy bramkę z rzutu karnego. Później otworzyliśmy się i nadziewali na kolejne kontry. Trzy dalsze bramki Dunajec zdobył w przeciągu kilku minut.
Czarny Dunajec nie lubi dziurawego boiska w Worth, stąd gra toczyła się głównie w środku pola.  Honorową bramkę dla Halnego zdobył Sławek Olejarz w 87 min gry.

Poniżej zdjecia z meczu; Czarny Dunajec – Halny

Zdjęcia – Marek Krawczyk

1.Czarny Dunajec            5    13    30-8
2. Odrowąż                     5    13    18-3
3. Szaflary                       5    10    24-9
4. Orawa                          5    9    8-6
5. Ratułów                        5    7    11-23
6. Watra/Bialka                   5    2    5-9
7. Podczerwone                  5    1    3-18
8. Halny                             5    1    3-26