Kto mistrzem na półmetku?

Przedostania kolejka jesiennej rundy w Stawski Soccer League nie przyniosła niespodzianek. Faworyci wygrali. Wiadomo już kto rozpocznie wiosnę w pierwszej trójce – nieznana jest tylko kolejność. Zadecyduje o tym ostatnia kolejka sezonu. Tak się złożyło, ze dopiero wówczas dojdzie do pojedynku prowadzącego w tabeli Poloneza z Czarnymi Jasło. Polonezowi wystarczy remis, Czarni Jasło muszą wygrać, by zakończyć sezon jesienny na czele stawki. Wisłoka może wskoczyć na drugie miejsce, jeśli wygra z Jagiellonią, a Czarni przegrają z Polonezem. Zakończyły już rundę – Igloopol i Lechia, w jakże odmiennych nastrojach. Igloopol wygrał trzy ostatnie mecze i będzie na półmetku czwarty. Lechia niestety ostatnia z dorobkiem tylko jednego punktu.
Oto relacje i aktualna tabela

DĄBROVIA – POLONEZ 0-5 (0-1)
Bramki: Jakub Chmielewski 2, Wojtek Kapuścik. Adrian Golemo, Sebastian Jarmuła
Pierwsza połowa zacięta, wyrównana, Dąbrovia miała w tym okresie kilka szans, zdobyła nawet bramkę, ale nie została ona uznana, gdyż uzyskana ze spalonego. Po przerwie zdecydowana dominacja Poloneza.
– Mecz nie był może pięknym widowiskiem – podsumował prezes Poloneza Marek Rejdak, – ale najważniejsze że zdobyliśmy kolejne trzy punkty.

‘Poniżej kilka zdjęć z meczu Polonez – Dąbrovia

Zdjęcia – Grzegorz Rybak

HETMAN – CZARNI JASŁO 0-7 (0-5)
Bramki: Rafał Zalewski 3, Mario Waksmundzki, Piotr Hanula, Milan Sokolovic, Wojtek Rogóż
Grający już w pełnym składzie mistrz Ligi nie dał najmniejszych szans Hetmanowi. Zabrakło jedynie Kamila Szczepańskiego, ale jak nam powiedział trener Czarnych Jasło – Tadeusz Ciężki i on będzie gotowy za tydzień na mecz z Polonezem.
Serię bramek otworzył Rafał Zalewski i on też ustalił końcowy rezultat.

Oto jak padły  bramki w tym meczu

1-0, Sokolovic

2-0, Rogóż

3-0, P. Hanula

4-0, Zalewski

5-0, Waksmundzki

 

6-0, Zalewski

7-0, Zalewski

Wszyzstkie zdjęcia – Foto Jacek Jówko

IGLOOPOL – JAGIELLONIA 2-1 (0-1)
Bramki: Karol Malinowski 2 – Łukasz Borys
W Jagiellonii zabrakło siedmiu zawodników z podstawowego składu, tak że całą pierwszą połowę i część drugiej spędził na boisku trener Piotr Sztafa. W pierwszej odsłonie „Jaga” kontrolowała przebieg gry, zdobyła jedną bramkę, a były szanse na dwie dalsze (Łukasz Borys, Damian Korzeniewski). Po zmianie stron Jagiellonii zabrakło sił i inicjatywa należała do Igloopolu. Obie bramki uzyskał uderzeniem głową Karol Malinowski. Szczególnie druga była wyjątkowej urody – po wrzutce  Artura Panka, Malinowski „szczupakiem” posłał głową piłkę  do siatki.
To był już ostatni w jesiennym sezonie ligowy mecz Igloopolu. Po słabszym początku – bardzo dobra końcówka – trzy pod rząd wygrane spotkania;
– Chciałbym, by ta seria była przez nas kontynuowana w Pucharze Ligi – powiedział grający trener Mariusz Sagan. -. Nie miałbym nic przeciwko temu, by wylosować grupę z zespołami, które nas pokonały – Wisłoką i Polonezem.

WISŁOKA – LECHIA 3-1(1-1)
Bramki:  Wojtek Kania 2, Maciej Szczepański
Prowadzenie w tym meczu uzyskała Lechia, ale później – zwłaszcza w drugiej połowie – do siatki  trafiała tylko Wisłoka. Bramek mogło zresztą paść  więcej.
– Na razie jesteśmy w połowie wykonania planu – powiedział trener Wisłoki Łukasz Szpara. Zakładaliśmy miejsce w pierwszej trójce na półmetku i tak się stało. Na wiosnę walczyć będziemy o całą pulę.
1.    Polonez             6    16    20-7
2.    Czarni Jasło    6    15    25-5
3.    Wisłoka            6    13    11-6
4.    Igloopol           7    12    16-19
5.    Jagiellonia        6    7    9-13
6.    Dabrovia            6    6    10-17
7.    Hetman               6    3    4-16
8.    Lechia               7    1    8-20