Komplet zwycięstw zespołów Warty

Druga kolejka halowego sezonu w lidze National przyniosła komplet zwycięstw zespołów Warty – wygrały obie w Major Division i Warta White w First Division. Ta ostatnia w polonijnych derby pokonała Wisłę. Wygrała także Wisłoka, zremisowała Jagiellonia, a pozostałe nasze zespoły przegrały.  Chociaż to dopiero początek sezonu, to wydaje się, że Warta Blue i Wisła powinny liczyć się w walce o tytuł mistrza.
Oto szczegóły

Major Division
TRICYCLRS S.C. – WARTA RED 3-6 (2-4)
Bramki: Luis Adame 5, \Wiliams Butler
Był  to mecz jednego aktora – Luis Adame, strzelec aż pięciu bra-mek, był nie do powtrzymania przez rywali.

WARTA BLUE – BERBER S.C. 2-7 (2-3)
Bramki: Matt Eliason 4, Revel Obilo, Rafon Alberson, Jao Artega
Warta zespołowo zagrała nie najlepiej, ale o wygranej, i to wysokiej, przesądziły indywidualne umiejętności  zawodników. Warta prowadziła 1-0, później  przegrywała 1-2,  wyrównała na 2-2 i od tego momentu już dominowała na boisku.

WNGED BULL A – WISŁA A 2-7 (0-4)
Bramki: Jorge Alvarez 3 Marco Alvarez 2, Kuba Gurgul
Przeciwnik okazał się słabym zespołem, który dopiero buduje swój skład. Wisła  cały czas prowadziła – 4-0, 4-1, 6-1,  6-1 i 7-2. Bram-kostrzelny okazał się duet braci bliźniaków – Jorge i Marco Alvarez. Jak zwykle celnie strzela także Kuba Gurgul, który do końca sezonu grać będzie  piątkowe wieczory w Wiśle, a od stycznia w niedzielne popołudnia w macierzystym Eagles.

First Division
WISŁA B – WARTA WHITE 3-5 (1-1)
Bramki: Konrad Malinowski 2, Adrian Gubałą – David Domingez 2,
Gonzalo Vinasender, Mike Nigalsen
Wisłą prowadziła już 3-1 i przy tym stanie spotkania nie wykorzystała dwóch 100-proc, sytuacji, które mogły rozstrzygnąć  losy meczu na korzyść zespołu Staszka Pytla. Tak się jednak nie stało, Warta wyrównała na 3-3, a w końcówce dwa dalekie strzały z dystansu zaskoczyły  zasłoniętego bramkarza Wisły.  Wisła nie była w tym spotkaniu gorsza, ale liczą się bramki, a tych więcej zdobyła Warta.

HNK PRIMORAC – WISŁOKA 2-3 (1-1)
Bramki: Wojtek Kania2,Wiesłąw Ras
Wisłoka przegrywała już 1-2, ale dwie bramki, uzyskane w drugiej połowie przez Wiesława Rasa przesadziły o końcom sukcesie, Tym cenniejszym, gdyż w poprzednim sezonie Wisłoka przegrała z tym zespołem 1-4. W sumie dobry mecz podopiecznych  Łukasza Szpary.

ALBANIA FC – DĄBROVIA 8-3 (5-1)
Bramki: Łukasz Mikołajczak 2, Mateusz Lewandowski
Tylko ośmiu zawodników zgłosiło się na mecz, w dodatku zabrakło chorego bramkarza Mateusza Jureczko, którego zastąpił Piotr Po-lak. W tej sytuacji nie było seans na nawiązanie skutecznej walki.

TSC – JAGIELLLONIA 6-6 (3-3)
Bramki: Łukasz Borys , Patryk Garncarczyk 2, Krzysztof Kawa, To-mek Latocha
Nie układał się ten mecz dobrze dla „Jagi:, która cały czas „goniła” wynik, ani raz nie prowadziła. Jeszcze na 5 minut prze końcom przegrywała 4-6, ale kocówka była udana, a ostatnia bramka – bar-dzo ładne uderzenie Łukasza Szpary w samo „okienko:, przesądziła o losach spotkania. Jagiellonia rozpoczynała w tym momencie grę w przewadze, do końcowej syreny pozostało 4 0 sek. Rzut wolny wykonał Paweł Borzęcki, kory podał do Łukasza Borysa, a ten zdobył bramkę na wagę remisu. Udany debiut 16-letniego Patryka Garncarczyka, który zdobył dwie bramki.

FC KOSOVA – STAL MIELEC 6-3 (5-0)
Bramki: Mariusz Suchy 2, Piotr Kiełbasa
Już po trzech minutach było 2-0, co ustawiło dalszy przebieg spo-tkania. Mielczanie mieli tylko ośmiu zawodników, w dodatku przeciwnik był młodszy, nic dziwnego, że brakowało sil. I chociaż dugą połowę wygrała Stal Mielec 3-1, w sumie jednak przegrała.