Klęska Szaflar z Odrowążem

Największą niespodzianką, wręcz sensacją drugiej kolejki nowego sezonu w Lowell Foods Liga Podhalańska była wysoka porażka , aż 6-0 Szaflar z Odrowążem. Po tej wygranej Odrowąż wyszedł na prowadzenie w tabeli. Be straty punktu pozostaje także Watra/Białka, która łatwo wygrała z Ratułowem. Aspiracje do czołówki zgłasza także mistrz poprzedniego sezonu – Czarny Dunajec. Mimo iż cały mecz grał w dziesiątkę, pokonał Orawę. Bez punkty pozostają Ratułów i Orawa. Kandydatów do walki o tytuł w tym sezonie może być co najmniej czterech. Zresztą to dopiero początek sezonu – poczekajmy co pokażą dalsze kolejki,.
’Oto relacje i aktualna tabela

SZAFLARY – ODROWAZ 0-6 (0-2)
Bramki: Eddis 2, Jose Ibera 2, Sławek Olejarz, Jacob Wereisbradt
Szybko zdobyte, w przeciągu dwóch minut dwie bramki ustawiły przebieg spotkania .Oba zespoły wystąpiły w pełnych składach. Odrowąż nastawił się na kontrę, co okazało się  skuteczną recepta. Mecz przebiegał wprawdzie pod dyktando Szaflar, ale bramki zdobywał wyłączne Odrowąż..
Wynik nie odpowiada temu, co działo się na boisku.
Prezes Odrowąża Tomek Grela powiedział po meczu:  – Sam nie wiem, co się stało. Aby myśleć o mistrzu, trzeba wygrywać. Jeśli  utrzymamy taki skład, jak dziś,  to powalczmy
Prezes Szaflar Artur Kucharski miał do dyspozycji 16 zawodników.
– Po prostu nie wyszedł nam ten mecz – przyznał. – Szybko straciliśmy dwie bramki. Wynik absolutnie nie odzwierciadla tego, co się działo. Przyznali to także sędziowie. Biliśmy głową o mur, nie potrafiliśmy wykorzystać ani jed-nej sytuacji.

ORAWA – CZARNY DUNAJEC 3-4 (1-2)
Bramki: Ovit Rodrigez 2, Arier Rois – Michał Kowal 2 ( w tym jedna z rzutu karnego),  Przemek Koziar,  Tomek Łojek
Czarny Dunajec miał tylko 10 zawodników, a pomimo tego zdołał wypunkto-wać Orawę. Spotkanie miało dramatyczny przebieg, Pierwszą bramkę na 1-0 zdobyła Orawa, później na 1-1 wyrównał Przemek Koziar, a po przerwie z rzutu karnego (za rękę)  podwyższył na 3-1 Michał Kowal. Orawa nie rezygnowała, zdobyła kolejno dwie bramki, wyrównując stan meczu na 3-3. Rozstrzygniecie nastąpiło w 87 min po celnym trafieniu Michała Kowala.
— Było ciężko, ale wybiegaliśmy ten mecz. Jesteśmy zadowoleni – powiedział Tomek Cikowski.

WATRA/BIAŁKA – RATUŁÓW  5-1 (1-1)
Bramki: Kuba Rabianski 2, Mateusz Goryl, Przemek Tylka, Daniel Łukaszczyk – Basan
Wprawdzie Ratułów na wstępie zdobył bramkę i wynik 1-0 utrzymywał się prez pól godziny, ale później trafiali już tylko zawodnicy Białki.
Dwie bramki zaliczył Kuba Rabiański – syn trenera Adama Rabiańskiego. W Ratułowie zabrakło kontuzjowanego bramkarza, którego zastąpił zawodnik z pola – Bogdan Mulica. Był on współwinny przy utracie dwóch bramek, po płaskich strzałach oddanych z dystansu.
Białka wystąpiła bez dwóch zawodników z  podstawowego składu – zabra-kło ostatniego stopera i zawodnika środka pola. Ale tym razem nie Miało to większego znaczenia,.
Oto tabela po dwóch kolejkach

1.    Odrowąż                 2    6    8-1
2.    Watra/Białka           2    6    8-3
3.    Czarny Dunajec        2    3    5-5
4.    Szaflary                 2    3    2-7
5.    Orawa                   2    0    5-7
6.    Ratułów                 2    0    2-7