Nie wykluczone, że już za tydzień nastąpi rozstrzygnięcie w rywalizacji o tytuł mistrza Lowell Foods Liga Podhalańska. Czarny Dunajec zdobył kolejne punkty w zwycięskim meczu z Watrą/Białką i utrzymał przewagę 6 pkt nad drugim w tabeli Odrowążem. Do zakończenia rozgrywek pozostały trzy kolejki, w rywalizacji o tytuł z Dunajcem pozostaje już tylko Odrowąż. Ale ma niekorzystny bilans spotkań z Czarnym Dunajcem – 0-1 i 0-4. Tak więc Dunajcowi wystarczy tyko jeszcze jeden mecz wygrać….
Kolejny mecz bez porażki zanotowały Szaflary, ale nadal pozostają na ostatnim miejscu w tabeli. Tym niemniej różnica miedzy nimi a trzecim w tabeli Ratułowem jest stosunkowo niewielka – tyko cztery punkty, tak wiec w walce o brąz mogą się liczyć zarówno Ratułów, jak Orawa, Białka i Szaflary.
Bohaterami ostatniej kolejki byli bramkarze – Kostek Kawęcki wybronił zwycięstwo Odrowąża, a podobnie znakomicie spisywał się Andrzej Palichleb w bramce Orawy.
Oto relacje i aktualna tabela
WATRA/BIAŁKA – CZARNY DUNAJEC 0 -1 (0-0)
Bramka: Paweł Rychtarczyk
Wyrównany pojedynek. Watra/Białka zaczęła w dziesiątkę i w niepełnym składzie grała przez pierwsze 35 minut. Miała na koncie dwie poprzeczki i słupek. Jedyna bramka padła w 75 min. gry.Tomek Łojek posłał długą piłkę na piąty metr w pole karne, a Paweł Rychtarczyk z woleja celnie trafił.
RATUŁÓW – ODROWĄŻ 1-2 (1-0)
Bramki: Daniel Rhober – Chris Quantanamo z rzutu karnego, Marek Sandrzyk
Ratułów kończył mecz w ósemkę (czerwone kartki dla Damiana Opili i Aleksandra Rhobera) i w końcówce stracił wydawałoby się pewna wygraną. W Odrowążu po raz kolejny znakomicie bronił Kostek Kawęcki, który uratował swój zespól przed utratą dalszych bramek.
– Z stworzonych sytuacji i przebiegu gry, Ratulów powinien wygrać 4-2 – przyznał prezes Odowąża i Ligi -Tomek Grela, – Ale uśmiechnęło się do nas szczęście.
Decydującą o wygranej Odrowąża bramkę zdobył Marek Sandrzyk w 85 min gry.
SZAFLARY – ORAWA 2-2 (0-2)
Bramki: Dawid Zarębczan, Mahomed Array – Paweł Dziwisz, Andrzej Gąsienica
Szaflary miały utrudnione zadanie – wystąpiły bez bramkarza, z konieczności bronił zawodnik z pola – Kuba Miętus. Zespół gnębiony jest kontuzjami, grał golą jedenastką, be zmian. Orawa nadal testuje młodych młodych. Trener Rysard Bury ma nadzieje, że za rok zespół pokaże na co go stać.- Czuję, ze będzie lepiej – powiedział – albo ja się będę musiał wrócić (do gry).
Z remisu bardziej zadowolona powinna być Orawa.
1. Czarny Dunajec 12 25 45-22
2. Odrowąż 12 19 25-18
3. Ratułów 12 16 22-24
4. Orawa 12 14 22-30
5. Watra/Białka 12 12 17-26
6, Szaflary 12 12 24-40