Jagiellonia wciąż wygrywa…

Przed startem do wiosennego sezonu trener Jagellonii Stansław Łysek nie ukrywał obaw – z zespołu powróciło do Zagłębia szereg zawodników i  trudno było znaleźć nowych. Czy „Jaga” utrzyma się w czołówce? A tymczasem Jagiellona wciąż na drugim miejscu, z dwupunktową strata do lidera – Capitolu Czarnych Jasło, ale ma jeden mecz więcej rozegrany, W niedzielę „Jaga: wygrała z Dąbrovią Usronianką, która miała być rewelacją wiosny. Capitol Czarni Jasło gładko pokonał Lechię. W pojedynku o trzecie miejsce pomiędzy Polonezm i Igloopolem padł wynik remisowy 4-4, wynik dość szczęśliwy dla Poloneza, który wyrównał dopiero w ostatniej minucie z rzutu karnego.
Tak więc w tabeli bez żadnych zmian, a do zakończenia sezonu pozostały trzy kolejki. Za tydzień  „Jaga” pauzuje, a za trzy tygodnie (po długim weekendzie) spotkanie: Capitol Czarni Jasłu – Jagiellonia, które chyba wyłoni mistrza. Bo tylko te dwa zespoły pozastaly w stawce w walce o tytuł.
Oto szczegóły i aktualna tabela

CAPITOL CZARNI JASZŁO – LECHIA 6-1 (3-1)
Bramki dla Capitolu Czarnych Jasło –  Adrian Golemo 2, Łukasz Pieniążek 2, Jose Mndoza, Marek Szczęsniak.
Mecz bez historii, oba zespoły miały po trzech zawodników na zmiany. Lechia była bez szans. – Dobrze, ,ze przystąpili w ogóle do gry – padł taki komentarz.

Nawet w parterze można skutecznie interweniować. A poniżej dalsze zdjęcia z meczu Capitolu Czarnych Jasło z Lechią

 

IGLOOPOL – POLONEZ 4-4 (1-2)
Bramki: Mateusz Barchan 2, Tomek Chlebowicz, Dominik Wardzała – Łukasz Paśko, Mirek Nyrko, Sebastian Jarmuła
Czerwona kartka (po dwóch żółtych) – Maciej Pedryc (Polonez)
Wprawdzie już w pierwszej minucie Łukasz Paśko zdobył prowadzenie dla Poloneza, ale później dwukrotne prowadził Igloopol – 3-2 i 4-3. Zwłaszcza w drugiej połowie przewaga grającego z wiatrem Igloopolu była wyraźna, a Polonez w tym okresie grał słabo. Sporo niewykorzystanych sytuacji dla Igloopolu  (m, in. Oskar Piech sam na sam)  i wyrównująca bramka dla Polloneza w ostatniej minucie z rzutu karnego.
Szkoda tego meczu, powinniśmy go wygrać, należało się nam zwycięstwo  drużyna zagrała bardzo dobrze- podsumował drugi tener Igloopolu – Mariusz Sagan.

Już w pierwszej minucie Polonez zdobył prowadzenie w meczu z Igloopolem

W dośc niecodziennych okolicznościach Igloopol wyrównał na 1-1

Jak zwykle dyrygentem gry w Polonezie jest Wojtek Kapuścik

Walka o górna piłkę…

Jeszcze jedna bramka z tego meczu…                  Wszystkie zdjęcia – Foto Jacek Jówko

JAGIELLONIA – DĄBROVIA USTRONIANKA 2-0 (0-0)
Bramki: Adam Wilczewski 2
Pierwsza połowa dla Dabrovii, druga dla Jagiellonii i w tym okresie padły oe bramki. Zdobył je Adam Wilczewski,  po typowych, szybkich akcjach. Pochwała dla Wilczewskiego, który zagrał z niewyleczoną kontuzją kostki.
Zawodnicy „Jagi” swym zwycięstwem sprawili miły prezent swemu trenerowi Staszkowi Łyskowi , który obchodził ostatnio 59. urodziny.
1.Capitol Cz. Jasło    9    25    38-5
2.Jagiellonia              10    23    25-13
3.Polonez                      9    16    27-23
4.Igloopol                      9    15    24-20
5.Hetman                        9    7    15-24
6.Dąbrovia Ustron.    10    6    12-25
7.Lechia                          10    3    16-47

  Uwaga – zdjęcia z tej kolejki niebawem na tej stronie!