Jagiellonia nie będzie wicemistrzem

Na raty rozgrywana jest ostatnia kolejka I ligi w Stawski Soccer League. W piątek Jagiellonia przegrała  z Capitolem Czarni Jasło,  tracąc szanse na drugie miejsce na półmetku rozgrywek; w niedziele,  w meczu zespołów zagrożonych Polonez pogrążył Igloopol. W ten sposób Igloopol kończy jesienna rundę z dorobkiem zaledwie 2 punktów i będzie wiosną najpoważniejszym kandydatem do spadku. W poniedziałek  mecz Podlasia z Lechią, w którym faworytem będzie zespół Tomka Drążka,  mistrza jesieni. Bardzo dobra postawa Lechii est chyba największą niespodzianą rundy, Zespół ten ma jeszcze teoretyczne szanse na tytuł wicemistrza półmetka, aby tak się stało musiałby wygrać z Podlasiem, a Arka przegrać w najbliższy piątek ze Stalą Mielec. Piątkowy pojedynek zespołu walczącego o tytuł wicemistrz z drużyną zagrożoną spadkiem zamyka jesienną rundę w Stawski Soccer League.

W II lidze sezon już się zakończył. Podczas ostatniej kolejki  doszło do niespodzianki – jeden z kandydatów do awansu – Szymański przegrał  z Duchami. Katastrofalne błędy w obronie (dwukrotnie ostatni stoper Łuaksz Wójcik zbyt lekko podał piłkę do bramkarza  Roberta Borta, co skończyło się utartą bramek). – Będzie o czym przez zimę myśleć – podsumował trener Szymańskiego Darek Lewandowski.
Nie doszło natomiast do niespodzianki w spotkaniu Zagłębia z Krystyna’s Team. Problemem były tylko rozmiary zwycięstwa zespołu Pawła Bartusiaka. Wysoko również Czarni pokonali lecha. W tej sytuacji rundę jesienna na czele tabeli znalazły się dwa zespoły z identycznym dorobkiem punktowym – Zagłębie i Czarni.   Ponieważ w bezpośrednim pojedynku tych zespołów padł remis, o kolejności  w tabeli decydował stosunek bramek. Od kilku tygodni  zespoły  te toczyły korespondencyjny pojedynek – kto strzeli więcej bramek słabszym rywalom? W tej rywalizacji lepsze okazało się Zagłębie i ono jest mistrzem półmetka drugiego frontu. Walka o dwa pierwsze miejsca premiowane awansem zapowiada się wiosną niezwykle ciekawie.

Oto wyniki

I liga
CAPITOL CZARNI JASŁO – JAGIELLONIA 3-2 (0-1)
Bramki: Łukasz Paśko,  Dajan Smikic, Nico Toro – Michał Tracewikcz, Vlad Baicu z rzutu karnego.
Pierwsza połowa to lekka przewaga „Jagi”, która grała w tym okresie z wiatrem i często następowały  wrzutki w pole karne Capitolu. Po jednej z takich akcji Michał Tracewicz głową uzyskał prowadzenie.
Zaraz po przerwie rzutu karnego dla Capitolu nie wykorzystał  Dajan Smikic.  Nie załamało to jednak podopiecznych Tadeusza Ciężkiego, do których zdecydowanie należała druga odsłona.  Najpierw po  ładnej akcji Łukasz Paśko wyrównał,  a dalsze bramki zdobyli Dajan Smikic i Nico Toro. Jagiellonia uzyskała kontaktowe trafienie na 10 min przed końcem z rzut karnego (po faulu  Piotra Lizaka) ,którego pewnym egzekutorem okazał się Vlad Baicu. Nawiasem mówiąc byla to siódma bramka w rozegranych przez niego pięciu spotkaniach w barwach Jagiellonii.
Capitol miał jeszcze kilka okazji do uzyskana dalszych bramek, Jagiellonia również miał szansę, ale bardzo wybronił bramkarz Czarnych Jasło  – Tomek Kuś.

POLONEZ – IGLOOPOL  2-0 (1-0)
Bramki: Tomasz Dubiel 2
Mecz ”o sześć punktów” pomiędzy zagrożonymi zespołami wygrał zasłużenie i pewnie Polonez. Odnalazł się nareszcie Tomasz Dubiel, który zdobył pierwsze w tym sezonie bramki. Obie zresztą bardzo ładne. Bardzo dobrze wypadł bramkarz Grzegorz Rybak i cały blok obronny z Grzegorzem Chmurą na czele.
Polonez może więc spokojnie przezimować, bowiem ma już 8 pkt na koncie. A co z Igloopolem? Trener Stanisław Łysek nie wie, co si e dzieje. – Chłopcy grają dobrze od 70. metra, a potem wszystko się urywa.
II liga
ZAGŁEBIE – KRYSTYNA’S TEAM 7-1 (4-0)
Bramki: Marcin Sierak 5, Wiesław Ras, Przemek Figiel
Bardzo trudny teren, rozmokłe boisko przy River Rd utrudniało zadanie, zwłaszcza piłkarzom Zagłębia, który liczyli nawet na dwucyfrowy wynik.
Krystyna’s Team do przerwy spisywał się jeszcze nieźle, po przerwie aż siedem zmian (tak by wszyscy sobie pograli) nie poprawiło sytuacji. Na osłodę pokonanym  pozostała bardzo ładna bramka Krzysztofa Woźniaka.

SZYMAŃSKI – DUCHY 2-4 (0-3)
Bramki:  Łukasz Stangret 2 – Łukasz Szczęśniak 2, Mario Waksmundzki, Mikołaj Litwinek.
Bramkarz Duchów – Darek Molek zaraz na początku spotkania obronił dwa razy w sytuacjach sam na sam. Kto wie, jak potoczyłby się ten mecz…

Rozegrane awansem;
CZARNI – LECH 6-0 (1-0)
Bramki: Krzysztof Leja 3,  Feliks Król 2, Jan Pranica.