Ekspresowy Andrzej Fonfara

Zaledwie 23 sekund potrzebował młodzieżowy mistrz świata WBC Andrzej Fonfara na znokautowanie Amerykanina Anthony’ego Doughty’ego w piątkowy wieczór w pojedynku w wadze półciężkiej na gali bokserskiej w Chicago.
Pochodzący z Radomia 23-letni Fonfara odniósł 15. zwycięstwo w zawodowej karierze. Dotychczas przegrał dwie walk, a jedną uznano za nieodbytą. Sześć lat starszy Doughty legitymuje się rekordem 9-2.
Szkoleniowcem polskiego pięściarza jest Sam Colonna, znany ze współpracy z Andrzejem Gołotą i Tomaszem Adamkiem.
W tym roku Andrzej Fonfara stoczyl wczesniej dwe walki – w styczniu z Adan Leann, w kwietniu z Gregorem Cantrellem, obie wygral w czwartej rundzie przez tko.
Od pewnego czasu wraz ze swoim  partnerem Bogdanem Matyjczykiem prowadzi gym w Schiller Park. Ma tam zajecia nie tylko z dziedziny boksu , ale I kickboxingu.

Co działo się w ciagu tych 23. sek walki? O tym mówi mi bohater wieczoru – ANDRZEJ FONFARA.

– Wszystko rozstrzygnęło się w czasie mojej drugiej akcji w tej walce. Uderzyłem lewym zaczepnym sierpowym i poprawiłem prawym prostym na podbródek. To był cios nokautujący. Nokaut byl barzo ciężki, arbiter nawet nie liczył rywala, który został odwieziony do szpitala na obserwację. Mam nadzieję, ze wszystko jest w porządku.

Kolejny mój plan – to walka w obronie pasa, najprawdopodobniej w lutym przyszłego roku.

Dodam do słów Adnrzeja, ze na sali zebrało się ok. 2000 widzów, w tym silna, ponad 300-osobowa grupa polooninyvh kibiców.