W finale XXVII Turnieju Polonijnego Milwaukee spotkają się dwa chicagowskie zespoły – triumfator poprzedniego Turleju Eagles i Wisła B. Oba półfinały zakończyły się rzutami karnymi. O ile awans Eagles nie powinien być niespodzianką, o tyle taką sprawili młodzi piłkarze Wisły B, którzy wygrali w półfinale z reprezentacją klubów Wschodniego Wybrzeża (ZPKP). Wisła B to mieszanka 16. i 17.latków, okraszona dwoma 19-latkami – a więc młodzież. Zespół od lat zgrany, prowadzony przez Stanisława Pytla pokazał się naTurnieju z bardzo dobrej strony.
Oto szczegóły
PÓŁFINAŁY
EAGLES – WISŁA A 0-0 , rzutami karnymi 4-2 dla Eagles
Oba zespoły miały pretensje do sędziów – Eagles za nie uznanie bramki (spalony) na początku gry, zdobytej przez Gordi Gursona, a Wisła za nieodgwizdanie przez arbitra głównego (mimo iż przewinienie w polu karnym sygnalizował boczny) rzutu karnego po faulu na Piotrze Lagowskim. Wisła miała ponadto na koncie poprzeczkę.
Karne lepiej strzelał Eagles, a decydującą jedenastkę wykorzystał dla”orłów” Gordi Gurson. Natomiast Piotr Śliwa obronił dwa rzuty karne strzelane przez Piotra Lagowskiego i Damiana Łyszczka.
WISŁA B – ZPKP N. JORK 2-2 (0-1)
Bramki dla Wisły: Daniel Fanaszek, Eddy Antal
Młodzi wiślacy przegrywali już 0-2, ale potrafili wyciągnąć na 2-2 i o finale zadecydowały rzuty karne. Te zdecydowanie lepiej strzelała Wisła – kolejno trafiali: Daniel Fanaszek, Piotr Karpiel, Artur Giedroyć i Andrzej Kubala. Przy dwóch niecelnych uderzeniach ZKPK piątej jedenastki Wisła już nie egzekwowała.
– Chłopcy spełnili założenia, walczyli dzielnie, zwłaszcza w drugiej połowie i nie załamali się, gdy przegrywali 0-2 – powiedział po meczu trener zwycięskiego teamu Stanisław Pytel.