Piłkarze Eagles wygrali czwarte, kolejny spotkanie w halowej Europa League tym razem z Hammers i pozostają jedynym już zespołem bez straty punktu. Wicelider Athletic S.C. Chicago zremisował bowiem z Wisłoką, która wyrównującą na 4-4 bramkę zdobyła w ostatniej minucie gry. Na trzecie miejsce awansowała Błyskawica po pokonaniu Sockers FC Blue. Jej strata do lidera – zespołu Eagles wynosi 5 pkt a do drugiego w tabeli Athletic – 3 punkty.
W First DIvision Czarni Jasło B utrzymali drugie miejsce po pokonaniu w polonijnych derbach Unii Chicago. W czołówce utrzymała się Jagiellonia, która wygrał a walkowerem po przerwanym spotkaniu z AEK.
Oto relacje
Major DIvision
EAGLES – HAMMERS 3-0 (1-0)
Bramki: Jarrod, Alex, Kuba Gurgul
Wyraźna przewaga Eagles. Mecz pod kontrolą „orłów” od pierwszego gwizdka. Przeciwnik w ciągu całego spotkania stworzył zaledwie kilka zagrożeń pod bramką Eagles, Wynik mógł być dużo wyższy. Kolejny, czwarty bardzo dobry występ bramkarza Piotra Sliwy, który w czterech spotkaniach przepuścił zaledwie cztery bramki.
CZARNI JASŁO – FC SELECT 4-4
Bramki: Dawid Wiśniewski 3, Marcin Kieta.
Braki kadrowe – bramowało aż siedmiu zawodników – spowodowane chrzcinami syna Kamila Szczęśniaka sprawiły że w polu musiał zagrać bramkarz Dominik Pietuch
– Po tym remisie czuliśmy się jak po porażce, bowiem pomimo niepełnego składu byliśmy drużyną lepsza, ale błędy indywidulne doprowadziły do podziału punktów – podsumował trener Maciej Orłowski.
Udany debiut Dawida Wiśniewskiego, zdobywcy trzech bramek, który na okres hali przeszedł z Wisły do Czarnych Jaslo.
WISŁOKA – ATHLETIC SC CHICAGO 4-4
Bramki: Jakub Knurek 2, Alioune Mbayee, Luis Adame – C: Cristian Vazquez 2, Reinaldo Larotta, Kingsley Obeng
Obie drużyny nie wystąpiły w swoich najsilniejszych składach. Pierwszą bramkę uzykalo Athletic, potem dwukrotni trafiła Wisłoka. Trwała wymiana: cios za ciosem, przy stanie 4-3 dla Athletic wyrównującą bramkę na 4-4 Wisłoka zdobyła na minutę przed końcem gry.
BŁYSKAWICA – SOCKERS FC BLUE 4-2 (2-2)
Bramki: Patryk Knap 2, Alex Lulek, Michał Walaszek
Jeśli pierwsza połowa była wyrównana, to druga część spotkania upłynęła przy wyraźnej dominacji Błyskawicy. Mimo że nie wystąpiła ona w optymalnym składzie (nie grał m.in. kontuzjowany Damian Pikul) nie miała większych problemów z odprawieniem Sockersów. Wynik mógł być znaczne wyższy. Udany debiut Alexa Lulka, który na zimę – podobnie jak kilku innych jego kolegów – przeniósł się do Europa League.
First Division
JAGIELLONIA – AEK 3-0, walkower
Po bramkach Konrada Ślęczki I Mike’a Burzawy Jagiellonia prowadziła, później AEK wyrównało na 2-2. Mecz został zakończony przez sędziów 15 min przed czasem po wyzwiskach, jakie usłyszeli oni od zawodników AEK. O co poszło? Najpierw sędziowie przy stanie 2-2 pokazali niebieską kartkę za faul na zawodniku Jagiellonii; za moment AEK popełniło bład przy zmianie (przez moment na bisku pozostawało sześciu ich zawodników) i w efekcie ujrzało kolejna niebieską kartkę, z czym nie mogli się pogodzić i doszło do słownej obrazy sędziów. Po krótkiej rozmowie prezesa ligi z sędziami i kapitanami obu drużyn, zapadła decyzja o walkowerze dla Jagiellonii.
W taki sposób zakończyło się to spotkanie. Jagiellonia po raz pierwszy w sezonie ne miała do gry nawet dwóch piątek.
UNIA CHICAGO –CZARNI JASŁO B 2-5 (1-1)
Bramki: Piotr Polak i samobójcza – Dominik Jabłoński 2, Michał Świtała, Nathan Solarki, Dawid Mikołajczyk
Był to wymarzony debiut Michała Świtały, który zdobył bramkę w bardzo ważnym dla Czarnych Jasło momencie, Najlepszymi zawodnikami byli Dominik i Damian Jabłońscy, którzy celnie strzelali lub asystowali.
Unia prowadziła 1-0, później padły dwie bramki dla Czarnych Jasło. Przy stanie 2-2 idealnych okazji na kolejną bramkę dla Unii nie wykorzystali Paweł Worwa i Piotr Karpież, Czy miałoby to wpływ na końcowy wynik meczu?
– Zabrakło nam trochę szczęścia i konsekwencji w grze – podsumował trener Unii Darek Pawlik.
.
EAGLES B – MINYOR CHICAGO 3-3 (1-20
Bramki: Paweł Otachel 2, Kuba Piotrowski
Urwanie punktu silnemu przeciwnikowi może stanowić sukces dla drugiego zespolu Eagles, Ale mogło być lepiej, a dwie z trzech straconych bramek były “frajerskie”. Zawodnikiem nr 1 tego spotkaniaa był Adam Sempoch, który zamiast – jak zwykle – bramki. wystąpił w polu i radził sobie bardzo dobrze.
.