Eagles odpadł z US Open Cup

Nie udało się piłkarzom Eagles awansować do I rundy U Open Cup, już na szczeblu kraju, gdzie na tym etapie przystępują do rywalizacji zespoły półzawodowe i zawodowe. W niedzielnym finale Eagles przegrał z Croatian Eagles (Wisconsin) 0-2 (0-0)  i to Chorwaci awansowali. Drugim zespołem Strefy Midwest, który zagra w kolejnej fazie pucharowej będzie KC Athletics (Kansas), który  w sobotnim półfinale rozgromił Cincy Saintz z Ohio aż 10-2. Rywale mieli jednak tylko ośmiu zawodników do gry.
AAC EAGLES – CROATIAN EAGLES (Wisconsin) 0-2 (0-0)
Licznie przybyli kibice Eagles na boisko przy 31 & Central liczyli na kolejny sukces swego zespołu – zwłaszcza po sobotniej, wysokiej wygranej w półfinale z ANN ARBOR (Michigan) 7-1 (2-1). Cztery braki w tym spotkaniu zdobył Pawel Oatchel, z pozostałe: Stan Micic, Nestor Hernandez i Geo Tello
Niestety, w niedzielnym finale Eagles może nie był groszy m zespołem od Chorwatów z Wisconsin, ale po pierwsze zawiodła skuteczność. W ciągu 90 minut Eagles tylko raz stworzył realne zagrożenie pod bramką rywala – –  po strzale Hernandeza piłka odbiła się od słupka i wróciła w pole, tuż obok był Paweł Otachel, ale nie zdołał skierować piłki do siatki. Poza tym w porównaniu z sobotnim składem zabrakło bardzo dobrego rozgrywającego  – Tomka Hunke, który doznał w półfinale kontuzji. Ponadto stracone bramki obciążają naszą defensywę – przy pierwszej, uzyskanej z rzutu wolnego z ostregi kat z ok. 35 m,. ewidentny błąd popełnił bramkarz Poor Sliwa; przy drugiej obrońcy zostawili przed bramką wolnego napastnika, a ten strzałem nie do obrony pokonał bramkarza.

Walka o piłkę podczas meczu: AAC Eagles – Croatian Eagles (Wisconsin) – Foto W. Książek

–  Trudno odpowiedzieć, czy rywale byli zespołem lepszym od nas – powiedział trener Mark Radziszewski. – Głupio straciliśmy pierwszą bramkę. Strzał przy drugiej bramce był wprawdzie nie do obrony, ale był przecież czas by ustawić obronę. Kilku zawodników nie pokazało się na finał, pomimo to zaczęliśmy niemal w takim samym praktycznie  ustawieniu jak wczoraj, Bardzo brakowało nam Tomka Hunke, który nie mógł dzisiaj zagrać z powodu kontuzji.
– Czy jeden napastnik, jakiego masz do dyspozycji to nie za mało?
‘- To nie jest tak, że jest to jedyny rasowy napastnik, gramy dwoma skrzydłowymi. Boczni obrońcy dołączają się do akcji ofensywnych, Mamy siłę ataku , jeśli potrafimy utrzymać się przy piłce w  środku pola.
 Chłopcy wiedzą o co chodzi, nie od dzisiaj grają w piłkę. Upłynie troch e czasu by się dotrzeć, ale to zespól perspektywiczny.

Mecz wprawdzie przegrany, ale trener i tak dziękuje zawodnkom za ambicję i wolę walki    Foto W. Ksiązek

Na pewno potrzeba jeszcze trochę  czasu, by w nowym ustawieniu , w nowym składzie Eagles stał się  groźny dla wymagających rywali.  W ostatnim okresie – jeszcze przed przyjściem nowego trenera – Marka Radziszewskiego – pierwszy zespół i klub opuściło aż ośmiu zawodników.

O tym szerzej jutro w specjalnym segmencie poświęconym Ligom Polonii, o godz. 9.40 rano.