Czarny Dunajec lepszy w meczu na szczycie

W najważniejszym spotkaniu trzeciej kolejki w Lowell Foods Liga Podhalań-ska spotkały się zespole, które dotychczas nie straciły punktów– mistrz ligi Czarny Dunajec i Odrowąż. Było to bardzo dobre spotkanie, zwłaszcza w  pierwszej połowie stało na poziomie rzadko oglądanym w góralskiej lidze. Nawet nie przeszkadzał nie najlepszy stan boiska w Worth. Nadal bez straty punkty pozostają Szaflary, które uporały się z Orawą. Zespół Arka Pakosa wciąż pozostaje bez  zdobyczy punktowej. To spora niespodzianka. Bez punktów także Ratułów, który przegrał z debiutantem – FC Podwórko

Pierwsze punkty w sezonie zdobył beniaminek – FC Podwórko. Na zdjęciu bezpośrednio po wygranym spotkaniu z Ratułowem
Oto szczegóły i aktualna tabela

CZARNY DUNAJEAC – ODROWĄŻ 6-3 (3-2)

Bramki: Kyle Breitenbach 3, Paweł Rychtarczyk 2 – Krystian Ustupski, Chris Foote, Jordan Bielceldt

Bardzo dobry pojedynek, stojący na wysokim poziomie. Prowadził Odrowąż 1-0, ale jeszcze przed przerwą Czarny Dunajec wyszedł na 3-2.  Później dwie dalsze bramki zdobył lider, podwyższając prowadzenie na 5-2. Przy stanie 5-3 kontrowersyjna sytuacja – czy ręka Marka Podczerwińskiego z Czarnego Dunajca powinna być ukarana rzutem karnym? Tego zdania był trener Odrowąża Jurek Siwiec. Czy też piłka odbiła się od nierównej nawierzchni i trafiła w rękę zawodnika? – Ręka była, ale moim zdaniem sędzia postąpił słusznie nie przyznając karnego – powiedział Mike Kipta z Czarnego Dunajca.

Obie strony stworzyły sporo bramkowych sytuacji. Szkoda, że ponownie zabrakło w bramce Odrowąża Krzysztofa Kawęckiego,  który w niedziele pracuje. Zastąpił go zawodnik z pola – Krzysztof Słodyczka. Starał się jak mógł, ale to nie był bramkarz…

 

HALNY – PODCZERWONE 2-2 (0-2)

Bramki:  Ame,  Ongo – John Hajnos, Andrzej  Tatar

Twardy, miejscami ostry pojedynek, tym niemniej obyło sie bez nawet żółtych kartek. Po pierwszej połowie Podczerwone prowadziło 2-0 i taki wynik utrzymywał się aż do 70 min, kiedy to padła pierwsza bramka dla Halnego. Wyrównujące trafienie Halny uzyskał dopiero w 87 min. gry, zatem Podczerwone może mówić o pechu. Nie udało się bowiem dowieźć wygranej do mety. W Halnym zadebiutował zdobywca jednej z bramek, grający w linii pomocy czarnoskóry Ongo, a  w zespole Podczerwonego jak zwykle doskonale spisywał się Andrzej Palichleb w bramce. – Moim zdaniem to obecnie najlepszy bramkarz w lidze – powiedział Tomek Kowalczyk  ,prezes Podczerwonego.

 

FC PODWÓRKO – RATUŁÓW  2-1 (2-0)

Bramki: Krzysztof Filip z rzutu karnego, Robert Parzygnat – Jose Esplana

Pojedynek dwóch najsłabszych zespołów w lidze zakończył się wygraną beniaminka FC Podwórka. Mecz powadzony był czysto –   bez kartek. W obu zespołach przeważali starsi zawodnicy/ Jak powiedział Marek Krawczyk z FC Podwórko – , był to właściwie pojedynek w over-35.

 

ORAWA  – SZAFLARY 3-5 (0-1)

Bramki: Marek Hornik 2,. Adam Polkowski – Alex Burac 3, Darek Siembarski

Orawa zaczęła bardzo dobrze, w pierwszych 15 minutach dominowała, ale bramka na 1-0 Szaflar zmieniła obraz gry. Po zmianie stron raz jeszcze Orawa zaczęła dobre, zdobywając dwie  bramki, ale później ze stanu 1-2 Szaflary wyciągnęły na 5-2. W sumie dobre tempo gry, ciekawe spotkanie, aczkolwiek Szaflary miały duże pretensje do sędziów.

  1. Czarny Dunajec            3        9        17-5
  2. Szaflary                          3        9        13-6
  3. Odrowąż                        3        6        11-8
  4. Podczerwone                3        4        5-4
  5. Halny                              3        4        7-7
  6. FC Podwórko                 3        3        4-7
  7. Orawa                             3        0        6-17
  8. Ratułów                          3        0        1-12