Szósty mecz i szóste zwycięstwo Czarnych Jasło w UPASL. W wyjazdowym pojedynku w Springfield podopieczni Macieja Orłowskiego nie mieli żadnych problemów z gładkim pokona-niem miejscowego S.C. Springfield. Czarni Jasło są zdecydowanym liderem w Premier Division Midwest Central South ligi UPSL, Do rozegrania pozostały im cztery spotkania regularnego sezonu, a w czerwcu rozpocznie się seria play off, do którego Czarni Jasło maja duże szanse nie tylko dotarcia, ale i odegrania poważnej roli, nie tylko w pierwszym etapie tej fazy rozgrywek.
Oto relacja ze Springfield trenera Macieja Orłowskiego.
– Kolejne wysokie zwycięstwo. Przygotowaliśmy się na równa walkę z drużyna, która wygrała w tamtym roku Amature Cup i jest to solidy zespół. Niestety wystarczyło im sił tylko na pierwsze 25 minut. Później dominowaliśmy w każdym aspekcie gry. Po zmianie stron na boisku zamel-dowało się aż sześciu zmienników, którzy trzymali równy poziom. Do wyjściowej jedenastki wrócił Mateusz Skorupa, który wraz z Mike Szaflarskim, Nathanem Solarskim, Markiem Szczę-śniakiem i Rafałem Slomba stanowili o sile w defensywie.
Graliśmy na boisku trawiastym, które nie było najlepiej przygotowane. Przeciwnik grał tylko długą piłką, a rozgrywanie utrudniała nad wyraz długa trawa. MVP tego meczu został Patryk Szatko, który indywidualnymi akcjami rozbijał obronę przeciwnika i skierował trzy razy piłkę do siatki. Po sześciu kolejkach mamy komplet punktów. A więc musi to cieszyć!
SPRINGFIELD SC – CZARNI JASLO 1-6 (1-3)
Bramki: Patryk Szatko 3, Łukasz Sulka 2 i Łukasz Szczęśniak