Po 120 minutach zażartej walki w ćwierćfinale Pucharu Amatorskiego pomiędzy Czarnymi Jasło i Adrią, wynik brzmiał 2-2. Rozstrzygnięcie musiało zapaść w serii rzutów karnych. A w tych niestety lepsi okazali się piłkarze Adrii.
RWB ADRIA – CZARNI JASŁO 2-2, w karnych 5-3 dla Adrii
Bramki: Anthony Marmolejo i Enrique Gonzalez.
Oto relacja trenera Macieja Orłowskiego.
– Mecz został rozegrany na wątpliwej jak na tak ważny mecz nawierzchni, z udziałem czołowych graczy obu drużyn.
Spotkanie rozpoczęło się od gola naszej drużyny. Bramkę zdobył Anthony Marmolejo, który minął czterech zawodników i strzelił w dolny rog bramki. RWB Adria wyrównała z rzutu rożnego. Niedługo potem Marmolejo ogral obrońcę z boku boiska i dośrodkował piłkę do Enrique Gonzaleza, który celnie trafił zza pola karnego. Tuż przed końcem meczu RWB Adria wyrównała po aktywnej grze prawą stroną boiska.
Mieliśmy jeszcze kilka dogodnych okazji, aby zakończyć mecz w regulaminowym czasie, ale nie wykorzystaliśmy ich.. W dobrej dyspozycji byl bramkarz rywali.
Mecz zakończył się remisem po 120 minutach gry i rozstrzygnięcie musiało zapaść w rzutach karnych. Pierwsi rozpoczęli serię karnych zawodnicy RWB Adria. W czwartej rundzie spudłowaliśmy, a RWB Adria nie spudłowała i wygrała serie rzutów karnych 5-3.
Ta porażka jest przykra, bowiem, graliśmy dobrze, a chłopcy pozostawili masę zdrowia i energii na boisku.
Gratulujemy RWB Adrii awansu do półfinału Pucharu Amatorskiego. Liczymy na spotkanie tego rywala w finale pucharu stanowego.