Champions w finale, Eagles odpadł

Oba nasze zespołu, uczestniczące w „Florida Classics 2012”  rozegrały w niedzielne południe ostatnie mecze grupowe. Najpierw sobie grę w stawce czterech najlepszych Champons, którzy wyraźne oszczędzając siły na dalsze mecze – pokonali Immortals 4-1. Tym samym zakończyli rozgrywki grupowe w over-40 Dovsion  z kompletem punktów.  W półfinale rywalem Champions miał być zespół Palm Beach Premier . Spotkanie wygrali walkowerem Champions, ponieważ kilku zawodników z zespołu rywala było zgłoszonych poniżej limitu wieku (32, 34 i  36 lat.).  Ujawniło to przedmeczowe porównanie passów z dowodami tożsamości. Finał Champions w poniedziałek 16 bm o godz. 11 przed południem czasu miejscowego.
Nieco później kończyli rozgrywki grupowe piłkarze Eagles w kat, open.  W  swoim ostatnim meczu AAC Eagles pechowo przegrał  z Kickers i odpadł.
Niedzielne spotkania rozgrywano w temp. 66 stopni F , a więc idealnej dla piłkarskiej batalii. Nie zmienia to faktu, że udział w tym turnieju wymaga nie lada sprawności i kondycji – np. finaliści w ciągu trzech dni muszą rozegrać aż pięć pełnowymiarowych spotkań!
Oto wyniki

Kategoria open
EAGLES – KICKERS (Floryda) 2-3
Bramki: Marek Golik, Victo Martinez
Niestety nie powiodło się Eaglesowi w ostatnim, grupowym meczu. Porażka z bardzo silnym Kickers oznaczała wyeliminowanie z turnieju.
Eagles w drugiej połowie grał w 10-tkę ( m. in, kontuzji doznał Rafał Zalewski w poprzednim meczu ), co tez miało wpływ na końcowy rezultat. Zabrakło także Pawła Otachela, który wrócił ju z do  Chicago i wystąpi w niedzielnym meczu w MSL przeciwko Green-White.
Bramka na 3-2 dla Kickers padła w ostatniej minucie spotkania i to zadecydowało o wyeliminowaniu Eagels z turnieju.

Over-40 Division
CHAMPIOINS  – IMMOTALS 4-1 (1-0)
Bramki: Piotr Maciantowicz, Janusz Gurgul, Marcin Maciejewski, Zdzisław Wawrzyńczyk
Tym razem w podstawowym składzie pokazali się Marcin Maciejewski i Krzysztof Bajroek, a wchodzili na zmiany Zdzisław Wawrzyńczyk i Artur Kostrzewa.
Po zdobyciu prowadzenia (ładne uderzenie z dystansu kapitana zespołu piora Maciantowicza, po którym piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki), Champions spokojnie rozgrywali piłkę, czekając na błędy rywala. I jak widać z rezultatu – Immortals nie uniknęli błędów i przegrali.